Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie domagają się wstrzymania zwolnień grupowych i sprzedaży oddziału świnoujskiego "Gryfii"

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Pikieta w obronie Stoczni Gryfia w Świnoujściu - 13.11.2020
Pikieta w obronie Stoczni Gryfia w Świnoujściu - 13.11.2020
O wstrzymanie procedury zwolnień grupowych w Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" oraz wstrzymanie decyzji o zbyciu części zakładu znajdującej się w Świnoujściu zaapelowali do Ministra Infrastruktury parlamentarzyści sejmowej komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

- Komisja z niepokojem obserwuje działania podejmowane przez Zarząd Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia SA” - napisali w dezyderacie posłowie do Ministra Infrastruktury. - Plany zakończenia działalności stoczni w Świnoujściu będą drastycznym ciosem zarówno dla przemysłu stoczniowego na Pomorzu Zachodnim, jak i dla kilkuset pracowników. Decyzja o sprzedaży majątku zakładu znajdującego się w Świnoujściu może doprowadzić do zwolnienia ponad 200 pracowników .

ZOBACZ TEŻ:

Apelują też o utworzenie parku przemysłowego

Komisja wnosi także o poważne rozpatrzenie propozycji złożonej przez Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza oraz Prezydenta Miasta Świnoujście Janusza Żmurkiewicza dotyczącej przejęcia terenu stoczni przez samorządy i utworzenia w tym miejscu Morskiego Parku Przemysłowego.

To ratowanie firmy przez eutanazję

- Miała być wielka odbudowa przemysłu stoczniowego, program Batory i nowe promy - powiedział nam zaraz po zakończeniu obrad komisji sejmowej Arkadiusz Marchewka, poseł Ko, który od początku zajmował się sprawą MSR „Gryfia” . - Po pięciu latach katastrofalnej działalności zatopiono ministerstwo gospodarki morskiej, a teraz rządzący chcą zrobić to samo ze stocznią Gryfia w Świnoujściu. Do tego wmawiają ludziom, że to ratowanie przedsiębiorstwa. Ratowanie firmy przez jej likwidację jest jak ratowanie życia przez eutanazję. W ostatnich latach stocznia odnotowała wielomilionową stratę.

- Mam uzasadnione obawy, że pieniądze ze sprzedaży zakładu w Świnoujściu jedynie zasypią dziurę w finansach stoczni, a budowa potrzebnego stoczni doku skończy się fiaskiem, jak budowa promu - podkreślił poseł Marchewka. - Zakończenie działalności stoczni w Świnoujściu będzie drastycznym ciosem zarówno dla przemysłu stoczniowego na Pomorzu Zachodnim, jak i dla kilkuset stoczniowców. Jeżeli jedynym pomysłem na dalsze funkcjonowanie Gryfii jest sprzedaż jej oddziału w Świnoujściu, to znaczy, że rządzący nie mają nic sensownego do zaoferowania.

ZOBACZ TEŻ:

Czekają na decyzje ministra

- To jest tylko prośba o wstrzymanie sprzedaży naszej stoczni - mówi Bartłomiej Szmyt, przewodniczący NSZZ ”Solidarność” w MSR „Gryfia”. - Teraz czekamy na konkretne decyzje. Jestem pełen obaw jak ta sprawa się zakończy, bo przy rządzie PiS, to ja się niczego dobrego nie spodziewam.

Opowiada też, że na posiedzeniu komisji głos zabrali sami stoczniowcy.

- Przedstawiliśmy parlamentarzystom ekspertyzę, którą sami zleciliśmy niezależnej firmie. Sami za nią zapłaciliśmy, bo zarząd „Gryfii” odmówił nam finansowania. Stoczniowcy w Świnoujściu się na nią złożyli z własnych pieniędzy - mówi Szmyt. - Przytoczone argumenty z tej niezależnej ekspertyzy były przytłaczające dla zarządu Gryfii. Ale my to wszystko wiedzieliśmy od początku. Tylko nikt nas z rządzących nie słuchał.

ZOBACZ TEŻ:

CZYTAJ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

CZYTAJ TAKŻE:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński