- Spotkaliśmy się z parlamentarzystami by im przedstawić naszą sytuację – mówi Aneta Stawicka, przewodnicząca MZZPS.
– W końcu chodzi o nasz zakład pracy i nasze miejsca pracy – dodaje Bartłomiej Szmyt, przewodniczący NSZZ Solidarność w świnoujskiej Gryfii. – Niestety, nie wszyscy zaproszeni posłowie zjawili się w Świnoujściu. Nie było Dariusza Wieczorka z SLD.
Za to na spotkanie ze związkowcami świnoujskiego zakładu Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia przyjechali poseł z KO Arkadiusz Marchewka, Jarosław Rzepa z PSL i senator Magdalena Kochan z KO.
- Rozmawiałem z pracownikiem stoczni w Świnoujściu, który w tym zakładzie pracował od lat 70-tych – opowiada Arkadiusz Marchewka. – Dla niego po przepracowanych tam 48 latach, teraz zamknięcie stoczni, to także osobisty dramat. Ale my jako parlamentarzyści będziemy walczyć o stocznię w Świnoujściu – dodał i zapowiedział, że na środę zaplanowane jest posiedzenie sejmowej komisji w tej sprawie. – Przedstawimy tam stanowisko Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego w sprawie stoczni „Gryfia”, które już zresztą wysłaliśmy do premiera Mateusza Morawieckiego. W nim wyrażamy swój sprzeciw wobec planów zarządu MSR Gryfia w Szczecinie. Zobaczymy co się zdarzy na sejmowej komisji, jakie padną argumenty.
Swoje jednoznaczne stanowisko w sprawie sprzedania i dzierżawy zakładu w Świnoujściu przedstawiła też w czwartek Rada Miasta Świnoujście. To był apel, który skierowała między innymi do Prezesa Rady Ministrów, Ministra Infrastruktury, Parlamentarzystów Województwa Zachodniopomorskiego, Europarlamentarzystów z Województwa Zachodniopomorskiego, Wojewody Zachodniopomorskiego, Marszałkowi Województwa Zachodniopomorskiego, Radnym Sejmiku, ale też do Zarządu Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia S.A., Funduszu Rozwoju Spółek S.A. W swoim piśmie Rada Miasta Świnoujście zwraca się do Pana Premiera z apelem o natychmiastowe wstrzymanie sprzedaży Morskiej Stoczni Remontowej S.A. oddziału w Świnoujściu.
ZOBACZ TEŻ:
- Chcemy poruszyć niebo i ziemię, aby pokazać, że sprzedaż stoczni w Świnoujściu jest zła decyzją – dodaje Aneta Stawicka. – Jakiś czas temu zwróciliśmy się do zarządu stoczni w Szczecinie, aby ten zatrudnił niezależnego eksperta. Chodziło o to, aby nie na podstawie złych danych jakimi posługuje się zarząd (np. z błędami matematycznymi w liczeniu), ktoś niezależny ocenił sytuację. Oczywiście spotkaliśmy się z odmową. Zarząd Gryfii w Szczecinie napisał do nas, że nie widzi podstaw do tego i za to nie zapłaci. Tymczasem my mamy podpisane w tej sprawie porozumienie z zarządem MSR Gryfia, które gwarantuje nam taka ekspertyzę. A oni nie respektują porozumień. To świadczy o nich i ich polityce. Oni po prostu się boją, że ta niezależna ekspertyza ujawni błędy ich decyzji – podkreśla Stawicka.
ZOBACZ TEŻ:
Dodaje przy tym, że załoga w Świnoujściu ma małe zaufanie co do wszystkich decyzji zarządu w Szczecinie.
- Proszę sobie wyobrazić, że zarząd wysłał nam pracownikom pismo z informacją, że wszystkie zwolnione ze stoczni w Świnoujściu osoby mogą otrzymać zatrudnienie w stoczni w Szczecinie. Ale gdy dzwoniliśmy pod podany w piśmie zarządu numer telefonu, powiedziano nam, że owszem pracę dostaną, ale tylko wybrańcy – podkreśla przewodnicząca związków zawodowych. – Dopiero po paru dniach się zreflektowali. Jak im więc wierzyć?
[polecane]20907990,20831591;1;CZYTAJ TEŻ:[/polecane]
WIĘCEJ: Stocznia Gryfia
ZOBACZ TEŻ:
CZYTAJ TAKŻE:
- Stoczniowcy z Gryfii pikietowali przed ministerstwem Gróbarczyka. Zobacz wideo
- Minister Gróbarczyk chce zlikwidować stocznię "Gryfia"? Samorządowcy chcą ją kupić
- Pracownicy świnoujskiego oddziału MSR Gryfia nadal nie wiedzą, czy będą mieli pracę
- "Ktoś już czeka na tereny po stoczni "Gryfia" w Świnoujściu? Pytają związkowcy
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?