Milion do wzięcia

To jedna z większych inwestycji w miejskich spółkach Stargardu.

Można sporo zarobić

Choć zarząd PEC nie udziela informacji na temat sumy, którą będzie musiał wydać realizując inwestycję, nieoficjalnie mówi się o kwocie 1,2 mln złotych. Pojawiają się także głosy, że kwota może być znacznie wyższa. Zorganizowany przez stargardzką spółkę miejską przetarg jest więc łakomym kąskiem dla firm zajmujących się tego typu działalnością.

Dzisiaj upływa termin składania ofert. Jednym z kryterium branym pod uwagę przy wyborze wykonawcy będzie oczywiście cena. PEC nie musi jednak wybrać najtańszej oferty. Wybierze, jak to zostało napisane w Specyfikacji Warunków Zamówienia, oferenta, którego oferta uzyska największą ilość punktów.

Czy planowana inwestycja będzie szansą dla stargardzkich firm uzyskania intratnego kontraktu. Okazuje się, że będzie to raczej mało prawdopodobne. Jednym z wymogów, który oferenci muszą spełnić, jest wykonanie w ostatnich trzech latach przynajmniej dwóch sieci cieplnych o wartości minimum 200 tys. zł każda. To bariera, która dla mniejszych firm może okazać się nie do przeskoczenia.

- Jest to dla zamawiającej firmy zabezpieczenie, że przetargu nie wygra firma, która działa na zasadzie "ja to wezmę i spróbuję to zrobić" - mówi specjalista z branży ciepłowniczej. - Taki punkt w specyfikacji nie oznacza, że miejska spółka ze Stargardu chce zamknąć drogę stargardzkim firmom.

Pieniądze pójdą w Polskę?

Podobnie mówi Tadeusz Franas, wiceprezes PEC w Stargardzie.
- To poważna inwestycja, ten punkt nie dopuszcza małych kilkuosobowych firm - uważa Tadeusz Franas. - Nie ukrywamy tego, bo nie chcemy niedoświadczonego wykonawcy.

Wśród najpoważniejszych kandydatów do wygrania przetargu wymienia się jedną z poznańskich firm. Czy rzeczywiście jakaś firma z tego miasta weźmie udział w przetargu?

- Do czasu otwarcia ofert nie wiemy, jakie firmy wezmą w nim udział - odpowiada wiceprezes Franas.

W przeszłości firmy spoza Stargardu wykonywały już inwestycje dla PEC. Między innymi na osiedlu Zachód.

- W Stargardzie trudno znaleźć firmy doświadczone w tego typu przedsięwzięciach - uważa przedstawiciel branży ciepłowniczej.
Jesienią 2003 roku Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Stargardzie remontowało swoją siedzibę przy ulicy Cieplnej. Wymieniono między innymi okna. W sumie na tamtą inwestycję przeznaczono 250 tys. zł. Wykonała ją firma z Lublina.

Specyfikację Warunków Zamówienia dla inwestycji na osiedlu Zachód odebrało kilkanaście firm, w tym jedna ze Stargardu. PEC wybierze wykonawcę w drodze przetargu nieograniczonego. Nie będzie w tym przypadku obowiązywać ustawa o zamówieniach publicznych.

- Nowelizacja z października 2003 roku nie wymusza na nas stosowania tej ustawy - tłumaczy Tadeusz Franas.
Roboty na osiedlu Zachód mają być zakończone do 31 sierpnia tego roku. Przebudowa sieci ciepłowniczej wiązać się będzie z przerwami w dostawie ciepła. Mieszkańcy części osiedla muszą się więc liczyć z tym, że okresami nie będą mieli ciepłej wody w mieszkaniach.