Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni PiS krytykują władze miasta za podejście do kultury

Małgorzata Klimczak
Małgorzata Klimczak
Konferencja radnych PiS
Konferencja radnych PiS Andrzej Szkocki
Problemy z siedzibą dla Teatru Współczesnego, niskie płace aktorów i bibliotekarzy, opóźnione inwestycje - za to ponoszą winę władze Szczecina i województwa według zachodniopomorskich radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Najważniejszą kwestią są zarobki aktorów w Teatrze Współczesnym i Pleciudze oraz pracowników Miejskiej Biblioteki Publicznej, którzy często zarabiają najniższą krajową. Dwa tygodnie temu odbyła się komisja ds. kultury i promocji rady miasta, podczas której te kwestie były poruszane. Po tej komisji aktorzy Teatru Współczesnego rozpoczęli akcję protestacyjną wywieszając transparenty „Teatr nie jest firmą” w kilku miejscach oraz odczytując specjalny apel do widzów po spektaklach.

- Rozwiązaniem mogłoby by niższe finansowanie masowych imprez jak regaty czy inne imprezy odbywające się na Wałach Chrobrego. Można by je było zorganizować z mniejszym wsparciem miasta. Są różnego rodzaju programy, które finansują również tego rodzaju imprezy, choćby z Ministerstwa Sportu i Turystyki, czy na poziomie krajowym, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na finansowanie teatru czy biblioteki - mówi radny Rafał Niburski. - Aktorzy mówią, że zadowalałaby ich pensja nauczyciela. Wydaje mi się, że jeżeli mówimy o takim poziomie, to dobre rozwiązanie.

Aktorzy TW liczą na to, że na ostatniej sesji rady miasta w obecnej kadencji, którą zaplanowano na 19 marca, uda im się wywalczyć dodatkowe finansowanie dla teatru. Mają trzy postulaty do władz miasta: chcą zwiększenia dotacji podmiotowej dla teatru o 1 mln zł jeszcze w tej kadencji, chcą spotkać się z Prezydentem Miasta Szczecina i porozmawiać o sytuacji swego teatru, uważają, że należy rozpocząć szeroką dyskusję na temat finansowania instytucji kultury w Szczecinie.

Szczecińscy radni PiS twierdzą, że poprą postulat dotyczący zwiększenia dotacji, jeżeli taki projekt uchwały pojawi się podczas sesji 19 marca.

- Popieramy pracowników Teatru Współczesnego, ale musimy zobaczyć, jakie poprawki do budżetu zostaną wprowadzone, i wtedy będziemy mieć pełną wiedzę - mówi radna Agnieszka Kurzawa. - Chciałam dodać, że w budżecie miasta jest nadwyżka operacyjna, która jest na poziomie około 200 mln zł i z tej puli można skierować środki na podwyższenie wynagrodzeń dla pracowników Teatru Współczesnego.

Radni zabrali głos także w sprawie siedziby Teatru Współczesnego oraz filii MBP.

- Jestem zwolennikiem tego, żeby mniejsze filie z ul. Śląskiej czy Bolesława Śmiałego przenieść do budynku, gdzie kiedyś był Cezas. Jest tam wystarczająco dużo miejsca, żeby ludzie mogli sobie tam w dobrych warunkach poczytać książki czy skorzystać z internetu - mówi Rafał Niburski. - Jeśli chodzi o budynek Teatru Współczesnego, to my, jako Prawo i Sprawiedliwość, optowalibyśmy za tym, żeby ta lokalizacja została wybrana w konsultacjach społecznych, żeby mieszkańcy Szczecina wypowiedzieli się, która lokalizacja jest najlepsza.

W odpowiedzi na interpelację dotyczącą nowej siedziby Teatru Współczesnego prezydent Michał Przepiera wskazał trzy lokalizacje: Łasztownia, tyły Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego i działka u zbiegu ul. Żółkiewskiego z al. Bohaterów Warszawy na Turzynie. To najprawdopodobniej w którymś z tych miejsc powstanie gmach szczecińskiego Teatru Współczesnego. Najdroższą ze względu na podmokły teren i potrzebę palowania byłaby budowa na Łasztowni. Być może wpłynie to na wybór lokalizacji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński