Seminarium duchowne przy Różance chce postawić pawilon gastronomiczny. Miasto się nie zgodziło z uwagi na dobro środowiska i chroniongo obszaru. Księża się odwołali i wojewoda oddalił skargę miasta.
Teraz urzędnicy się wycofują i twierdzą, że w tym miejscu można jednak postawić pawilon, rozważają nawet wyłączenie tego należącego do seminarium duchownego terenu z granic obszaru chronionego - Zespołu Parków Kasprowicza-Arkoński.
- Wojewoda przyjął zgłoszenie na 120 dni i inwestycja może być zrealizowana. Obiekt może funkcjonować do 29 października tego roku - informuje Piotr Zieliński z urzędu miasta.
- Jest jeszcze aspekt, o którym nie ma słowa we wniosku kurii. Chodzi o wykonane doprowadzenia energii elektrycznej, w dość głębokich wykopach, które potem szybko zasypano. Częściowo wykopy te biegły na obszarze zespołu przyrodniczo-krajobrazowego i było to niszczenie gleby, a nawet może korzeni drzew - oburza się dr inż. arch. Helena Freino, urbanistka. - Ponadto, zgodnie z przepisami - budowa przyłączy energetycznych wymaga zgłoszenia. Tego nie zrobiono. Najlepiej więc stosować metodę faktów dokonanych i udawać, że nic się nie stało. Nie wierzę, że ten pawilon będzie stał tylko trzy miesiące, a nawet jeśli, to w przyszłym roku postawią go na nowo. Nie po to utwardzali teren i doprowadzali prąd.
Czytaj więcej:
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?