Robot da Vinci jest już w szpitalu. Został kupiony przez SPWSZ w ramach projektu pn. "Budowa budynku na potrzeby oddziałów zakaźnych oraz poradni specjalistycznych wraz z wyposażeniem na terenie
SPWSZ w Szczecinie" - z funduszy europejskich.
W Szczecinie działa już jeden tego typu robot, w szpitalu uniwersyteckim na Pomorzanach. Od marca będzie do dyspozycji pacjentów drugi, przy ul. Arkońskiej. W Polsce da Vinci posiadają 42 ośrodki.
Na świecie działa 9 tys. takich urządzeń. W Europie jest ich 1500. Z udziałem robota da Vinci wykonano już w sumie 14 mln zabiegów!
- Do niedawna mówiło się, że sprzęt ten jest synonimem medycyny przyszłości - mówi dr hab. Artur Lemiński, lekarz kierujący oddziałem urologii ogólnej i onkologicznej SPWSZ. - Ale tu, na Arkońskiej, to już chirurgia teraźniejszości.
Jako pierwsi da Vinci zaczną wykorzystywać urolodzy.
- Do operacji prostaty - przyznaje Artur Lemiński. - Rak gruczołu krokowego jest najczęstszym nowotworem złośliwych u mężczyzn. Potem obejmiemy kolejne grupy nowotworów układu moczowego, np. pęcherza moczowego i nerek. Jestem przekonany, że dzięki niezwykłej precyzji tego urządzenie wszystkie te obszary terapeutyczne na tym zyskają.
W dalszej kolejności urządzenie będą wykorzystywać chirurdzy.
- Mamy plan, by korzystać z robota przy okazji operacji wątroby, trzustki i dróg żółciowych - zdradził dr Samir Zair kierujący oddziałem chirurgii.
Jesienią możliwości da Vinci zaczną wykorzystywać otolaryngolodzy.
- Robot wszędzie na świecie pomaga przy zabiegach w trudno dostępnych miejscach. A w laryngologii takich miejsc nie brakuje - zapewnia lekarz kierujący oddziałem laryngologicznym Grzegorz Jamro. - Do czego go wykorzystamy? Do zmian onkologicznych w obrębie jamy ustnej, gardła, górnego piętra krtani... Jest to też świetna metoda na leczenie bezdechu śródsennego.
Ale sam robot nie operuje. Do jego obsługi potrzebny jest dobrze wyszkolony zespół chirurgiczny - szkolenia specjalistów prowadzone będą w kolejności: urolodzy, chirurdzy i laryngolodzy.
- Szkolenia są przygotowywane według tych samych standardów na całym świecie - podkreśla Cezary Kozanecki, prezes zarządy Synektik - autoryzowanego dystrybutora robota da Vinci. - Kończą się międzynarodowym certyfikatem, co sprawia, że lekarze mogą później operować wszędzie na świecie.
Każde urządzenie jest pod specjalnym nadzorem - wszystkie są połączone z centralnym komputerem w Kaliforni.
Koszt nowego robota: 15 mln zł. Jak się dowiedzieliśmy, tylko na oddziale urologicznym szpitala przy ul. Arkońskiej przy pomocy robota będzie wykonywanych około 100 operacji rocznie. Początkowo aparat ma obsługiwać dziesięciu lekarzy.
Oficjalna prezentacja nowo kupionego sprzętu odbyła się w piątek (26 stycznia). Wziął w niej udział m.in. Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, Wojewoda Zachodniopomorski Adam Rudawski i przedstawiciele dyrekcji SPWSZ.
System da Vinci został wprowadzony po raz pierwszy na rynek w 1999 r. i od tamtego czasu jest nieustannie udoskonalany, podnosząc efektywność przeprowadzanych przy jego wykorzystaniu procedur, a także komfort i intuicyjność użytkowania. Z wykorzystaniem systemu robotycznego da Vinci przeprowadza się obecnie około ponad 200 rodzajów zabiegów chirurgicznych.
Zalety chirurgii robotycznej:
- Zmniejszenie liczby powikłań pooperacyjnych,
- Skrócenie czasu hospitalizacji po zabiegu,
- Zmniejszenie koniecznych reoperacji,
- Spadek prawdopodobieństwa zgonu po zabiegu,
- Podniesienie dostępności i poziomu jakości operacji chirurgicznych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
