Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sondaże i debaty – polityczne cwaniactwo czy polityczna głupota?

red
Dr Piotr Chrobak z Instytutu Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego komentuje kampanię wyborczą dla GS24.pl

No i się zaczęło! Długo nie musieliśmy czekać. Znowu mamy spektakl pod tytułem, kto z kim, albo bez kogo nie zamierza debatować lub jakich mediów nie lubi, więc na ich debatę nie przyjdzie. Takie zachowanie można skomentować jednym wyrazem: żałosne!

Dlaczego niektórzy kandydaci unikają debat? Z braku wiedzy lub umiejętności odpowiadania pod presją, z obawy, że na sali oprócz zwolenników będą także przeciwnicy, z powodu lekceważącego stosunku do wyborców i konkurentów, lenistwa, czy może politycznego wyrachowania, bo wyliczyli, że udział im się najzwyczajniej nie opłaca i może przynieść punkty konkurencji?

Debatuj, nie tchórz
Debata to jeden z najważniejszych elementów demokratycznych wyborów. Jeżeli kandydat na prezydenta 400-tysięcznego miasta nie przychodzi na debatę, bo mu konkurenci nie pasują lub media, zamiast go chwalić wolą zadawać mu trudne pytania, to jak taki polityk chce potem zarządzać tak wielkim miastem? Przecież jako prezydent będzie musiał się zmierzyć ze znacznie trudniejszymi zadaniami niż udział w debacie. Jako prezydent też będzie unikał spotkań? Przecież takie zachowanie można odebrać jako najzwyklejsze tchórzostwo polityczne. Uważam, że ci politycy, którzy nie chcą brać udziału w debatach, w ogóle nie powinni kandydować, gdyż się do polityki w demokratycznym państwie nie nadają.

Zobacz również:

Polemika to klucz
Rozumiem, że kandydaci lepiej się czują na ustawionych spotkaniach, w których uczestniczą ich zwolennicy, nagradzając oklaskami każde ich słowo. Albo organizują konferencje prasowe, podczas których krytykują konkurencję – czasami mówiąc co im ślina na język przyniesie – jednocześnie twierdząc, że tylko oni mają cudowne recepty na wszystkie problemy miasta. Szkoda tylko, że po wyborach gdzieś im się te recepty gubią. Jednak w polityce łatwo nie jest i nigdy nie będzie. Oprócz robienia tzw. ustawek, trzeba się wykazać umiejętnością prowadzenia polemiki ze swoimi konkurentami, dociekliwymi dziennikarzami czy nieprzychylną publicznością. Radzenie sobie w trudnych sytuacjach świadczy o klasie polityka.

Krzystek, Sochański – dziwię się Wam
Dziwię się Piotrowi Krzystkowi oraz Bartłomiejowi Sochańskiemu, że nie zjawili się na pierwszej debacie kandydatów na prezydenta Szczecina. To był ich wielki błąd i żadne tłumaczenie tu nic nie zmieni. Próba wysłania swoich zastępców, to też kiepski pomysł, gdyż to Piotr Krzystek – a nie jego zastępcy – kandyduje na prezydenta Szczecina. To on powinien wykazać się odpowiednią wiedzą, aby w przypadku wygranej mógł właściwie oceniać działania swoich współpracowników. Rozumiem, że prezydent Krzystek mógł się obawiać, że stanie się obiektem ataku wszystkich pozostałych pretendentów. Jednak jako urzędujący prezydent musi się z tym liczyć i powinien być na to przygotowany. A jako głowa miasta z dwunastoletnim stażem, powinien umiejętnie sobie w takiej sytuacji poradzić, zamiast unikać debaty. W końcu chce być po raz czwarty prezydentem. Podobnie pan Sochański. Jeżeli nie chce brać udziału w debacie, bo mu dani organizatorzy nie pasują, to jak chce później zarządzać tak wielkim miastem? Czy jako prezydent też będzie chciał unikać niektórych mediów? Dąsanie się i obrażanie w polityce to fatalna cecha.
To była dopiero pierwsza debata i każdy z kandydatów ma prawo popełniać błędy. Jedną nieobecność można zrozumieć, ale jeżeli takie zachowanie wejdzie jakiemuś pretendentowi w nawyk, to unikanie debat będzie można traktować jako zwykłe tchórzostwo polityczne i lekceważenie zarówno wyborców jak i kontrkandydatów.

Kto wejdzie do drugiej tury?
Piątkowy sondaż GS24.pl i „Głosu Szczecińskiego” pokazał, że Piotr Krzystek mimo spadku poparcia w odniesieniu do sondażu przeprowadzonego przez wspomnianą redakcję w maju tego roku, cały czas pozostaje niekwestionowanym liderem. Drugie miejsce z dużą stratą do prezydenta Krzystka zajmuje Bartłomiej Sochański, za którym ulokował się Sławomir Nitras. Pozostała trójka pretendentów pozostała daleko w tyle. Jednak unikanie udziału w debatach może się niekorzystnie odbić na poparciu panów Krzystka i Sochańskiego. Natomiast Sławomir Nitras im więcej będzie organizował spotkań z wyborcami, im więcej będzie przebywał wśród mieszkańców Szczecina, tym ma większe szanse na odrobienie strat i wejście do drugiej tury.

Do wyborów pozostały jeszcze trzy tygodnie. Do drugiej tury wejdą ci kandydaci, którzy popełnią najmniej błędów. Jeżeli któryś z pretendentów zachłystnie się dobrymi notowaniami w sondażach, to może kiepsko skończyć. Takie przypadki mieliśmy zarówno w skali kraju, jak i Szczecina. Łaska pańska i wyborców na pstrym koniu jeździ. Chwila nieuwagi i można obudzić się na przegranej pozycji.

Dr Piotr Chrobak z Instytutu Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego

Sondaże i debaty – polityczne cwaniactwo czy polityczna głupota?

Zobacz wideo:

Rozmowy z pozostałymi kandydatami na prezydenta Szczecina:

Dziś drugi odcinek naszej akacji „Kandydacie mów konkretnie”. W przeddzień otwarcia ofert na budowę stadionu Pogoni Szczecin zapytaliśmy kandydatów na prezydenta szczecina na temat sensowności tej inwestycji. Oto co usłyszeliśmy. Czytaj więcej >>>____________________________________________________________________________________________________________Stadion w Szczecinie. Zobacz więcej:• 300 mln zł na stadion? To nie są tylko koszty samej inwestycji• Stadion Pogoni Szczecin - obraz nędzy i rozpaczy. Od dawna wymaga rozbiórki [ZDJĘCIA]• Budowa stadionu w Szczecinie. Cena rośnie i rośnie... Prezes Pogoni: "O co ten krzyk?"Umowy podpisane: nowe wiadomości o stadionie Pogoni [wizualizacje]Polecamy także: Jak będzie wyglądał stadion w Szczecinie? Zobacz wideo:

Budowa stadionu: Co o tym sądzą kandydaci na prezydenta Szcz...

Wyborczy wyścig trwa. Kandydaci starający się o miejsce w Radzie Miasta, Sejmiku a nawet w gabinecie Prezydenta Szczecina stają na głowie, by przekonać do siebie wyborców. W raz z nimi uruchamiają się nawet ci którzy do wyborów samorządowych nie podchodzą. Podczas gdy jedni sprzątają ulice, inni zapraszają na nocne konferencje prasowe. Łączy ich jedno - plakat wyborczy (lub chociaż selfie ze starszym, uznanym partyjnym kolegą. Okazuje się, że to właśnie ta najbardziej tradycyjna metoda reklamy budzi największe zainteresowanie... szczególnie wśród pań. Bo choć nie ocenia się książki po okładce, to jednak miło gdy można zawiesić na niej oko. Poznajcie najprzystojniejszych polityków w naszym mieście.

Najprzystojniejsi politycy ze Szczecina, poznaj ich przed wy...

Rozpoczynamy naszą akcję stawiania konkretnych pytań kandydatom na prezydenta naszego miasta. Dziś pytamy o parkingowce i Strefę Płatnego Parkowania.

Parkingowce i SPP w Szczecinie. Gdzie, kiedy i za ile? Pytam...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński