Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzystek i Platforma. Dojdzie do zbliżenia?

Mariusz Parkitny [email protected]
Tak było pięć lat temu. Piotr Krzystek był kandydatem Platformy na prezydenta Szczecina. Wspierał go Sławomir Nitras. Potem ich drogi się rozeszły.Teraz znów się zejdą?
Tak było pięć lat temu. Piotr Krzystek był kandydatem Platformy na prezydenta Szczecina. Wspierał go Sławomir Nitras. Potem ich drogi się rozeszły.Teraz znów się zejdą?
W weekend pierwsza próba zbliżenia PO do prezydenta Szczecina. Finał tych rozmów zależy przede wszystkim od Piotra Krzystka.

Mającemu bezpieczną większość w radzie miasta prezydentowi, Platforma nie jest potrzebna do rządzenia. Popiera go dwie trzecie radnych. SLD, PiS i klub Szczecin dla Pokoleń. Już dziś można postawić tezę, że do końca kadencji taki układ może spokojnie przetrwać. Bo na koniec kadencji Krzystka przypada zakończenie największych inwestycji: budowy filharmonii, obwodnicy śródmiejskiej, Trasy Północnej, hali sportowej, ul. Arkoński i Niemierzyńskiej. Do tego czasu mieszkańcy zapomną o niewygodach związanych z budowami. Dlatego PiS i SLD będą broniły obecnego układu. W następnych wyborach będą mogły się pochwalić inwestycjami, choć opozycja pewnie im wytknie, że w poprzedniej kadencji wcale ich nie poparły.

Z tego samego powodu rozmów z Krzystkiem chce Platforma. Mimo że jest największym klubem w radzie miasta pozostaje od ponad roku w opozycji. Trwanie tej sytuacji oznacza, że za trzy lata PO może polec z kretesem. Trudno będzie wytłumaczyć wyborcom, dlaczego było się w opozycji do planów, które wcześniej się uchwalało.

Dlatego Sławomir Nitras rozmawiając z Krzystkiem o ociepleniu stosunków może upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. Jeśli przekona prezydenta do współpracy, będzie tym, który ponownie poprowadzi PO do zwycięstwa. Tym samym umocni swoją pozycję w partii. A przecież to on dał sygnał do rozwodu z prezydentem pod koniec ubiegłej kadencji. Zarzucał Krzystkowi zbytnią samodzielność i brak konsultacji z partią.

Teraz Krzystek ma szanse się odegrać. Rozmów z Nitrasem nie wyklucza, choć już zastrzegł, że wolałby rozmawiać z Bartoszem Arłukowiczem. Ale Arłukowicz zajęty ministerstwem zdrowia i reformami nie będzie miał wiele czasu na wsparcie Szczecina.
Krzystkowi pozostaje więc Nitras, z którym będzie rozmawiał, ale na nic godzić się nie musi. Np. na odwołanie sekretarza, czy wyrzucenie z koalicji PiS i SLD. Tego jeszcze niedawno chciała Platforma. Teraz takich żądań nie może już podnosić. Wie, że porozumienie stało się kwestią dobrej woli Krzystka.

Jak jest szansa na współpracę Platformy z Krzystkiem zapytaliśmy prezydenta Szczecina:

- Platforma chce z Panem współpracować. Pan zaprasza do współpracy. Ale na jakich zasadach? Poświęci pan SLD i PiS na rzecz PO?
- Współpracuję ze wszystkimi radnymi, którym zależy na rozwoju miasta. Kierunki zostały określone w Porozumieniu dla Szczecina. Dokument jest dostępny w Biurze Rady Miasta. Zachęcam do jego podpisania radnych z PO już od dawna. Tekst jest znany wszystkim radnym od blisko roku. Każdy może złożyć podpis.

- Czy Stanisław Gawłowski i Sławomir Nitras krytykując Pana, przekroczyli pewną granicę? Ma Pan do niż żal?
- W pracy dla Szczecina nie ma miejsca na żale, bo miasto jest najważniejsze. Moim priorytetem jest współpraca dla dobra miasta i regionu, a nie politykowanie. Dlatego nie ukrywam, że bliżej mi do Bartosza Arłukowicza niż polityków PO. Jestem przekonany, że funkcja ministerialna, którą pełni, będzie miała wpływ na rozwój miasta. Pan Arłukowicz jest człowiekiem otwartym i bardzo pracowitym. Jest doskonałym partnerem dla samorządu.

- Wyobraża Pan sobie, że za 3 lata zostaje kandydatem PO na prezydenta miasta?
- To daleka perspektywa, nie myślę w tej chwili o kandydowaniu. Koncentruję się na Szczecinie, tak aby zabezpieczyć rozwój miasta w kolejnej perspektywie. Szczecin musi iść do przodu niezależnie od tego, kto będzie prezydentem. Jeżeli w ogóle mamy spekulować na ten temat, życzyłbym sobie być kandydatem Szczecinian, ale nie z tej czy innej formacji politycznej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński