Są to zwolnienia grupowe, które zakończą się 20 listopada.
- Część z pracowników otrzyma propozycje zmiany warunków zatrudnienia w nowo tworzonym w Szczecinie Centrum Windykacji PZU, które swym zasięgiem obejmie całą Polskę - mówi Magdalena Olborska z biura prasowego PZU.
Centrum ma powstać w II połowie tego roku. Będą tu ewidencjonowane dane, prowadzona windykacja składek i uproszczone postępowania sądowe. Dotychczas zajmowały się tym zespoły zlokalizowane w każdym oddziale PZU. Ile osób ze zwolnionych tak naprawdę znajdzie tu zatrudnienie, na razie nie wiadomo. Docelowo w centrum ma pracować jedynie 50 osób.
Zwolnienia, zwane eufemistycznie restrukturyzacją, obejmą cała Polskę. Zarząd firmy planuje zwolnienie łącznie prawie 44 proc. pracowników, tj. 7 tysięcy z blisko 16-tysięcznej załogi.
- Zwolnienia mają charakter grupowy, co zostało uzgodnione ze związkami zawodowymi i o czym powiadomiono już PIP - zapewnia Magdalena Olborska.
Negocjacje ze związkami zakończono w ubiegłym tygodniu 11 marca. Zawarte z zarządem porozumienie przewiduje, że pracownicy, którzy zgodzą się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron otrzymają odprawę ustawową w wysokości gwarantowanej prawem, dodatkowe rekompensaty zależne od lat stażu pracy. W przypadku pracowników zatrudnionych w firmie co najmniej 20 lat, mogą oni liczyć też na dodatkowe odprawy w wysokości od jednego do czterech wynagrodzeń zasadniczych. Wysokość odpraw będzie wyliczana indywidualnie, nie wiadomo wiec do końca, ile tak naprawdę pieniędzy otrzymają.
- Dla ograniczenia ujemnych skutków zwolnień przygotowano program działań osłonowych obejmujący m.in. doradztwo w zakresie poszukiwania pracy, przygotowania do rozmowy kwalifikacyjnej i prowadzenia własnej działalności gospodarczej - wyjaśnia Olborska. - Do dyspozycji pracowników będą zewnętrzni eksperci specjalizujący się w działaniach wspierających pracowników dotkniętych zwolnieniami grupowymi.
W przypadku szczecińskich oddziałów PZU restrukturyzacja nie obejmie tylko wspomnianych 200 osób. Także ok. 280 pracowników, którym zaproponowane zostaną "inne warunki pracy". Co to znaczy, nie wiadomo. Być może dostaną propozycje przeniesienia się do innych inspektoratów. Skoro jednak w tych innych też mają być zwolnienia, propozycja wydaje się nieco naciągana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
