Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2020. Kampania wyborcza rusza po raz drugi. Rafał Trzaskowski ma tydzień na zebranie 100 tys. podpisów

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
Grzegorz Dembinski/ Polska Press
To już pewne - wybory prezydenckie odbędą się 28 czerwca. Kilkadziesiąt minut po decyzji o zarządzeniu wyborów przez marszałek Sejmu ruszyła zbiórka podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. Czasu jest niewiele, kandydat Koalicji Obywatelskiej musi do 10 czerwca zebrać 100 tys. podpisów. Pozostali kandydaci zebrali podpisy już wcześniej, dlatego mogą skupić się na spotkaniach z wyborcami i oficjalnie prowadzić kampanię. W trasę ponownie rusza DudaBus.

Marszałek Elżbieta Witek (PiS) ogłaszając datę wyborów stwierdziła, że za chaos i odwołane wybory w maju odpowiada opozycja. - Prawo wyborcze to jedno z podstawowych praw każdego obywatela i nie może być tak, że jakakolwiek partia polityczna uznaje, że ona ma prawo decydować, czy wybory prezydenckie się odbędą i w jakim terminie, a mieliśmy z tym do czynienia mniej więcej od początku marca – mówiła w Sejmie Witek.

Kilkadziesiąt minut po zarządzeniu Witek ruszyła zbiórka podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego, który musi zebrać teraz minimum 100 tys. podpisów wyborców. „Pani Małgorzata przyszła pod siedzibę Platformy jak tylko dowiedziała się o terminie wyborów. Dziękujemy” - relacjonował na Twitterze poseł Michał Szczerba. O 13 Trzaskowski ze sztabowcami rozpoczął zbiórkę w centrum Warszawy. „Ruszamy! Po zmianę, po lepsze jutro. Bądźmy razem! Dołączcie do nas! Ta zmiana zaczyna się dzisiaj” - apelował urzędujący prezydent Warszawy. - Mamy dość podziałów, mamy dość nienawiści, mamy dość władzy która myśli tylko o sobie. Ta zmiana nie dokona się sama, ona wymaga zaangażowania nas wszystkich – przekonywał.

W tym samym czasie trwała konferencja polityków PiS, którzy w odpowiedzi na apel Trzaskowskiego o obniżki wynagrodzeń w spółkach Skarbu Państwa, mówili o wysokich zarobkach w miejskich spółkach. - Warszawa nie jest symbolem skromności, jeśli chodzi o wynagrodzenia w instytucjach kierowanych przez Platformę Obywatelską – przekonywał Sebastian Kaleta, podkreślając przy tym, że stołeczne spółki „zawiodły w trakcie awarii oczyszczani”. - To rząd musiał ratować Warszawę przed falą nieczystości, która wpływała do Wisły – mówił. PiS chce, żeby Trzaskowski ujawnił zarobki w miejskich spółkach, łącznie z wysokością nagród.

To niejedyny kampanijny spór na linii PiS - PO. W środę prezydent Duda wraz z premierem Morawieckim po raz kolejny mówili o roli dużych inwestycji - jak Centralny Port Komunikacyjny czy przekop Mierzei Wiślanej, które pozwolą Polsce na wychodzenie z kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa. Szef rządu przekonywał, że opozycja wciąż nie zrozumiała "na czym polega wychodzenie z kryzysu, problemów gospodarczych, ze stanu gospodarki w którym miejsca pracy są zagrożone".

- Szacuje się, że realizacja Centralnego Portu Komunikacyjnego w Polsce stworzy ok. 150 tys. miejsc pracy. Bezpośrednio przy samym porcie ok. 40 tys. i 110 we wszystkich przedsięwzięciach gospodarczych, jakie będą wokół niego. To jest 1800 km nowych linii kolejowych, to 400 km nowych dróg. To będzie ok. 45 mln pasażerów rocznie, którzy będą przybywali do Polski, w związku z funkcjonowaniem tego portu komunikacyjnego - wyliczał prezydent, który ma ponownie wyruszyć w Polskę DudaBusem.

Według Koalicji Obywatelskiej budowa CPK czy przekop Mierzi powinny zostać wstrzymane, a pieniądze powinny trafić do Polaków poszkodowanych w wyniku epidemii.

W środę kandydat Lewicy Robert Biedroń wezwał do debaty o Polsce wszystkich kandydatów, chce zapytać ich o stosunek do takich spraw jak aborcja, służba zdrowia, mieszkalnictwo czy finansowanie Kościoła.

Do kampanii Władysława Kosiniaka-Kamysza po raz kolejny aktywnie włączyła się jego żona. - Bliska sercu jest mi Polska Fundacja Zdrowia, którą razem z moim mężem chcemy stworzyć. Będzie pomagała uzupełniać brakujące środki w zbiórkach dla dzieci chorujących na choroby rzadkie - zapowiedziała Paulina Kosiniak-Kamysz. Kandydatka na pierwszą damę zapowiedziała także, że jeśli jej mąż wygra wybory, Polacy będą mogli przekazywać nie jeden, a dwa procent podatku na organizacje pożytku publicznego.

Lider PSL, podobnie jak Szymon Hołownia, kontynuuje objazd po Polsce.

Nowy kalendarz wyborczy jest bardzo napięty

Termin rejestracji komitetów minie już w piątek 5 czerwca, a rejestracji kandydatów - 10 czerwca. Do tego dnia nowi kandydaci muszą złożyć 100 tys. podpisów.

Ze względu na epidemię głosowanie odbędzie się w formie mieszanej – tradycyjnie w lokalach wyborczych (w rygorze sanitarnym) oraz dla chętnych korespondencyjnie, za pośrednictwem Poczty Polskiej.

W związku z tym 13 czerwca minie termin na zgłaszanie konsulom zamiaru głosowania korespondencyjnego za granicą, a 16 czerwca na zgłaszanie komisarzowi wyborczemu (za pośrednictwem urzędu gminy) chęci głosowania korespondencyjnego na terenie Polski.

Do 21 czerwca będzie możliwe wydanie przez Państwową Komisję Wyborczą na wniosek ministra zdrowia uchwały, w której zarządza się wyłączne głosowanie korespondencyjne na terenie co najmniej gminy lub jej części.

Państwowa Komisja Wyborcza opublikuje nowy wzór kart do zbierania podpisów. Wszystko po to, aby podpisy zbierane nielegalnie w ostatnich dniach (takie zarzuty padły pod adresem sztabu Trzaskowskiego) nie były brane pod uwagę. Sztab KO nie czekał na decyzję PKW ws. wzoru nowych kart i rozpoczął zbiórkę. Niewykluczone, że jeśli wzór się zmieni, część podpisów zostanie unieważniona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński