MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy będą leżeć na Jana z Kolna!

Michał Fura, 26 sierpnia 2004 r.
Miasto może sprzedać budynek, ale tylko z przeznaczeniem na szpital lub podobną placówkę medyczną.
Miasto może sprzedać budynek, ale tylko z przeznaczeniem na szpital lub podobną placówkę medyczną. Sławek Ryfczyński
Miasto zrezygnowało z pomysłu urządzenia szpitala w budynku przy ulicy Wyspiańskiego. Teraz chce sprzedać ten teren, a z uzyskanych dzięki temu pieniędzy wyremontować szpital przy ulicy Jana z Kolna.

- To zaspokoi potrzeby mieszkańców miasta, a także turystów - mówi prezydent Janusz Żmurkiewicz.

Twierdzi tak, na podstawie analizy potrzeb medycznych mieszkańców przygotowanej przez obecnego dyrektora szpitala Mariana Gaca.

Jego koncepcja zakłada utrzymanie - tak jak teraz - czterech oddziałów szpitala, ale w jednym miejscu - czyli przy ulicy Jana z Kolna.

Pomysł urządzenia właśnie tam szpitala pojawił się już wcześniej, ale dopiero teraz oficjalnie zdecydowało się na niego miasto.

Według wcześniejszych obliczeń, przygotowanie szpitala przy Jana z Kolna kosztować mogłoby około 10 mln zł. Ale ile wyniesie to w rzeczywistości - na razie nie wiadomo.

Do tej pory władze miasta Szukały firmy, która zgodziłaby się zainwestować w budynek przy ulicy Wyspiańskiego i tam urządzić szpital, z którego mogliby korzystać pacjenci na podstawie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Takich kontrahentów było kilku, jednak żaden z nich nie zdecydował się na inwestycję. Budynek cały czas stoi pusty, a miasto nie posunęło się ani o krok w sprawie rozwiązania problemu szpitala.

Nieruchomość przy ul. Wyspiańskiego biegły wycenił na około 5 mln złotych. Za ile jednak miastu uda się sprzedać - nie wiadomo. Prezydent chciałby, aby stało się to jeszcze w tym roku.

- W tej chwili prowadzimy już rozmowy z polsko-niemieckim kontrahentem, który chce kupić ten teren wraz z budynkiem - mówi Janusz Żmurkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński