Nie wpuścimy szczecińskich śmieci - zapowiada Andrzej Wojciechowski, burmistrz Goleniowa. Radni Szczecina rozważali pomysł składowania odpadów w Mostach, na terenie byłej żwirowni.
- Najpierw usłyszałem w telewizji, że Szczecin zamierza wywozić śmieci do naszej gminy - opowiada burmistrz Andrzej Wojciechowski. - Potem dostałem dokument, że radni Szczecina chcą wykorzystać dużą dziurę w wyrobisku po byłej żwirowni. Jakby mi ktoś w twarz dał. Przecież ja ludziom w Mostach na zebraniu wyborczym obiecałem, że do tego nie dopuszczę.
Pomysł zrodził się w głowie osoby, która eksploatowała żwirownię. Zamiast dziurę w ziemi poddawać kosztownej rekultywacji, postanowiła zasypać ją szczecińskimi śmieciami.
- Takich pomysłów to ja mam całe biurko - przyznaje Dariusz Frej, dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami w Szczecinie. - Od spalania plazmowego po dziurę w ziemi. Mnóstwo ludzi zgłasza się z takimi koncepcjami, na razie żadne prace i badania nie zostały podjęte.
Szczecin jest w dramatycznej sytuacji. Tylko do końca miesiąca może korzystać z wysypiska w Kluczu. Potem nasze śmieci będą przewożone do Myśliborza lub Rymania. Do obu miejscowości jest około 100 km.
Najpóźniej 1 marca szczecinian czeka gwałtowna podwyżka opłat za śmieci.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?