Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szykuje się wojna ludzi z tirami

Piotr Jasina
Większy ruch tirów mieszkańcy Polic odczują już w najbliższych dniach - przed wiaduktami staną tabliczki ograniczające masę całkowitą pojazdów do 30 ton i prędkość do 20 km/h. A z zakładów w sezonie w ciągu doby wyjeżdża około 170 tirów.
Większy ruch tirów mieszkańcy Polic odczują już w najbliższych dniach - przed wiaduktami staną tabliczki ograniczające masę całkowitą pojazdów do 30 ton i prędkość do 20 km/h. A z zakładów w sezonie w ciągu doby wyjeżdża około 170 tirów. Tomasz Łój
Dziesiątki ciężarówek załadowanych nawozami zaczną jeździć pod oknami policzan, żeby ominąć wiadukty, które mogą się zawalić.

- Wiadukty, mogą w każdej chwili tąpnąć - potwierdza Zdzisław Marendziak, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Policach. - Takie wnioski płyną z ekspertyzy, którą na zlecenie gminy wykonali specjaliści ze Szczecina. - Obiekty wymagają szybkiego remontu. Musimy też ograniczyć prędkość i tonaż ciężarówek, by nie doszło do tragedii.

Grożą blokadą

Może runąć przez rdzę

- Korozja strun nośnych w strefie podporowej może spowodować ścięcie dźwigara i zawalenie wiaduktu - wyjaśnia mgr inż. Konrad Uchniewski z Pracowni Projektowej Dróg i Mostów Andrzej Chmielewski w Szczecinie.

Remont wiaduktów spowoduje wyłączenie głównych dróg dojazdowych do zakładów. W praktyce oznacza to, że ciężarówki ruszą przez miasto.

- Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić - mówi jeden z mieszkańców ul. Jasienickiej. - Już teraz, przy ograniczonym natężeniu ruchu tirów nie mogę spać. Szyby dzwonią, ściany się trzęsą. A co dopiero, kiedy tędy ruszy cały transport Polic!

Takich głosów jest więcej. Mieszkańcy starej części miasta ostrzegają, że będą protestować i blokować ulice.

- Chcemy spokojnie mieszkać! - mówią oburzeni.

Przypadkowe odkrycie...

Nasz komentarz

Piotr Jasina
- Police nie są przystosowane do przejęcia ruchu tirów z nawozami. Mieszkańców czeka więc bardzo uciążliwy okres. I dosyć długi. Wiadukt na terenie zakładów remontowano około 9 miesięcy. Mam nadzieję, że szefowie firmy nie będą bagatelizować problemu i zaangażują się również w remonty pozostałych dwóch wiaduktów. Są dziś co prawda gminne, ale za ich skandaliczny stan techniczny winę ponoszą w dużej mierze władzie Zakłady Chemiczne.

Pod koniec ubiegłego roku podczas budowy ścieżek rowerowych inspektorzy zwrócili uwagę, iż krawężniki na wiaduktach rozsypują się, stan nawierzchni jest fatalny. Zlecono ekspertyzę techniczną wiaduktów. Eksperci potwierdzili obawy inspektorów.

- W miejscach oparcia belek podtrzymujących konstrukcje wiaduktu, widoczne są ukośne rysy - wskazują eksperci. -Musiały być przekroczenia dopuszczalnych obciążeń, tzn. przejeżdżały tędy pojazdy o zbyt dużej masie. Na nawierzchni widoczne są liczne koleiny, sfalowania, świadczące o tym, że poszczególne elementy konstrukcyjne nie współpracują właściwie ze sobą. To zapowiada katastrofę.

W "Policach" wiedzieli

Na konieczność remontu obu wiaduktów wskazano już w ekspertyzie wykonanej 10 lat temu! Zakłady Chemiczne "Police" nie wykonały jednak żadnych prac budowlanych. Firma wyremontowała jedynie wiadukt wewnątrz zakładu. Powstał na początku 1980 roku, podobnie jak dwa pozostałe.

- Na starej dokumentacji jednego z wiaduktów widać np. uszkodzoną przez pojazd balustradę - dodaje inż. Uchniewski. - Nie naprawiono jej do dzisiaj.

"Police" - jak na razie - problemem specjalnie się nie przejmują. Rzecznik prasowy Piotr Wachowicz zapewnił, że "firma ma alternatywne trasy, nawet na wypadek, gdyby doszło do całkowitego wyłączenia wiaduktów np. na czas modernizacji".

Dodajmy, że ta alternatywa oznacza właśnie, iż ciężkie składy ruszą przez miasto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński