MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Koszalinie. Pielęgniarki i położne bez dodatków covidowych, a dyrektor z dużą nagrodą za... skuteczną walkę z wirusem

Joanna Boroń
Dyrektor koszalińskiego szpitala Andrzej Kondaszewski.
Dyrektor koszalińskiego szpitala Andrzej Kondaszewski. archiwum
Pracownicy koszalińskiego szpitala nie dostali dodatków covidowych. Zdaniem NFZ powodem wstrzymania wypłat są błędy popełnione przez administrację szpitala. Za to jego dyrektor Andrzej Kondaszewski otrzymał nagrodę za walkę z pandemią. I to niemałą, bo… 50 tysięcy złotych.

Pielęgniarki i położne pracujące w koszalińskim Szpitalu Wojewódzkim zgłosiły się do biura poselskiego Radosława Lubczyka ze skargą, że nie dostały tzw. dodatków covidowych za dwa miesiące, czyli za sierpień i wrzesień 2021 roku. Twierdziły, że nie są informowane dlaczego tak się dzieje.

A jest o co walczyć. Wspomniany dodatek to kilka tysięcy złotych miesięcznie (100 procent pensji zasadniczej dla osób, które zarabiają mniej niż 15 tysięcy złotych).

Podczas piątkowej konferencji poseł Radosław Lubczyk (PSL) nie przebierał w słowach - pracownicy koszalińskiego szpitala, którym należą się dodatki za walkę z pandemią, takich dodatków nie dostali, ale nie przeszkodziło to marszałkowi województwa Olgierdowi Geblewiczowi w przyznaniu nagrody w wysokości ponad 50 tysięcy złotych dyrektorowi szpitala Andrzejowi Kondaszewskiemu właśnie za walkę z pandemią (o przyznanie nagrody wnioskowała Rada Społeczna Szpitala, której przewodniczącym jest senator Stanisław Gawłowski - dop. red.).

- Odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi tylko i wyłącznie dyrektor Kondaszewski oraz cała kadra zarządzająca - wtórował mu podczas konferencji Błażej Papiernik, koszaliński radny, jednocześnie asystent posła.

– To jest o tyle skandal, że 19 października dyrektor Kondaszewski dostał nagrodę, którą marszałek Geblewicz uzasadniał walką z COVID-19.

Premia to nie wszystko. Jak informuje poseł - dyrektor koszalińskiego szpitala na mocy uchwały Zarządu Województwa z października ubiegłego roku, dostał podwyżkę pensji w wysokości 15 procent.

Nie udało się nam ustalić ile miesięcznie zarabia dyrektor szpitala, ale z oświadczenia majątkowego wynika, że w 2020 roku z tytułu pełnionej funkcji zarobił prawie ćwierć miliona złotych.

Dlaczego więc pracownicy dodatków nie dostali?

Bernard Waśko, Zastępca Prezesa zachodniopomorskiego oddziału NFZ ds. Medycznych, wyjaśnia, że w dokumentacji dotyczącej sierpnia i września 2021 roku przekazanej przez szpital stwierdzono błędy uniemożliwiające przekazanie środków za te miesiące: - Proces wyjaśniania i ustalania zgodności danych przedstawionych przez szpital nie został jeszcze zakończony z uwagi na utrudniony kontakt z osobami odpowiedzialnymi za rozliczenia.

Marzena Sutryk, rzecznik koszalińskiego szpitala, twierdzi natomiast, że należności za sierpień z tytułu dodatków covidowych wypłacono – pieniądze zostały przelane na ich konta. Podobnie jest z należnościami za październik: - Trwa natomiast jeszcze wyjaśnianie rozliczenia należności tylko za wrzesień ze względu na to, że NFZ zakwestionował listę rozliczeń. To nie szpital jest winny opóźnieniom w wypłatach dodatków covidowych dla pracowników.

- Wiemy, że problemy z rozliczeniem dodatków covidowych występują również w innych szpitalach, np. w Szczecinku - podkreśliła Sutryk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zakaz smartfonów w szkołach? 67% Polaków mówi "tak"!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński