MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Kierowca podał miasto do sądu. Chce zwrotu pieniędzy za parkowanie w strefie

Marek Rudnicki
- Miasto bezprawnie pobrało od szczecińskich kierowców pieniądze za parkowanie w strefie - mówi szczecinianin Zdzisław Biełowiec, który oddał sprawę przeciwko miastu do sądu. - Urząd nie chce ich zwrócić mimo jednoznacznego wyroku sądowego.
- Miasto bezprawnie pobrało od szczecińskich kierowców pieniądze za parkowanie w strefie - mówi szczecinianin Zdzisław Biełowiec, który oddał sprawę przeciwko miastu do sądu. - Urząd nie chce ich zwrócić mimo jednoznacznego wyroku sądowego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał dwa wyroki w sprawie Strefy Płatnego Parkowania w Szczecinie. Oba dotyczą uchwał rady miasta w sprawie SPP, ale dwóch terminów. Miasto zwraca pieniądze za jeden z nich, a za drugi odmawia.

Pierwsza uchwała dotyczy okresu działalności strefy od 30 lipca 2003 r. do 30 listopada 2003 r. Według orzeczenia WSA uchwała była nieważna i miasto musi zwrócić pieniądze tym, którzy w tym czasie płacili za parkowanie w strefie. Za ten czas miasto zwraca pieniądze.

Druga obejmuje miesiące poprzedzające, od 14 stycznia 2002 r. 28 lipca 2003 r. Za ten czas miasto nie chce oddawać pieniędzy.

- Dwukrotnie wystąpiłem do miasta w tej sprawie - opowiada szczecinianin Zdzisław Biełowiec. - Pierwszy raz 30 października ubiegłego roku i drugi raz, 20 lutego br., z bezwzględnym wezwaniem do zapłaty.

Dopiero 17 kwietnia miasto odpowiedziało, ale odmownie. Powołano się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego stanowiącego, że pobierane pieniądze nie podlegają zwrotowi.

- To taka zmyłka, bo wyrok dotyczył nie konstytucyjnego przepisu, na podstawie którego powstały uchwały rady miasta - tłumaczy Biełowiec, na czym polega problem i tzw. mydlenie oczu. - TK wyraźnie zaznaczył, że przepis był niekonstytucyjny od dnia jego wydania. Zaś przepis aktu niższego nie powinien być stosowany od dnia jego wejścia w życie. Skoro więc de facto nie było przepisu, to miasto musi zwrócić pieniądze tym, od których je pobrało czyli od szczecińskich kierowców parkujących w strefie.

Reguluje to również ustawa o samorządzie. Mówi, że skoro uchwała jest niezgodna z prawem, to jest nieważna. A skoro tak, to pieniądze za parkowanie w strefie powinny być zwrócone, bo zostały pobrane na podstawie uchwały, która nie była zgodna z prawem.

Zdzisław Biełowiec nie mogąc zgodzić się z taką interpretacją prawa 27 marca oddał sprawę do Sądu Rejonowego I Wydziały Cywilnego.

- Mam nadzieję, że wygram - mówi. - Będzie to precedens, który pozwoli mieszkańcom miasta odzyskać pieniądze. Już dziś zwróciło się do mnie wielu adwokatów reprezentujących swoich klientów, którzy chcą współuczestniczyć w rozprawie.

Sąd na razie nie ustalił terminu rozprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński