Wczoraj naszą redakcję odwiedził niezadowolony Czytelnik, ukarany za brak wykupionego biletu postojowego.
- Postawiłem samochód na ulicy Wojska Polskiego, na chodniku od strony kina - mówi mieszkaniec Stargardu. - Gdy wróciłem miałem za wycieraczką włożone wezwanie do zapłaty za brak biletu parkingowego. Uważam, że firma zarządzająca Strefą Płatnego Parkowania wprowadza nas wszystkich w błąd. Na chodniku nie ma wyznaczonych miejsc do parkowania, skąd kierowcy mają wiedzieć, że tam także trzeba płacić. Nie ma tam nawet parkometru, jest po drugiej stronie ulicy i sugeruje, że płacić trzeba za postój po tamtej stronie. Przed moim samochodem stał inny i także za szybą było wezwanie do zapłaty.
Nasz Czytelnik musiał zapłacić 50 groszy za czas trwania postoju i dodatkowo 10 złotych kary za brak wykupionego biletu.
- Znaki w mieście informują o rejonie obowiązywania Strefy Płatnego Parkowania - Wojciech Józwa, dyrektor zarządu dróg powiatowych. - W strefie działania SPP płatne parkowanie obowiązuje we wszystkich miejscach, w których dozwolone jest parkowanie. Także na chodnikach.
Ukarany kierowca nie zwrócił uwagi na to, że we wskazanym przez niego miejscu w ogóle nie można parkować. Stojący tam znak informuje o zakazie zatrzymywania się. Można parkować na chodniku, ale kilkadziesiąt metrów dalej w stronę centrum.
- Jeżeli kierowca postawił auto w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się, to nie mógł otrzymać wezwania do zapłaty za postój w Strefie Płatnego Parkowania - mówi Wojciech Józwa. - Niech ten pan przyjdzie do zarządu dróg powiatowych w celu wyjaśnienia sprawy. Może okazać się, że stał kilka metrów dalej, gdzie obowiązywała strefa. Poproszę także o wyjaśnienie przedstawicieli firmy obsługującej strefę.
Nasz Czytelnik chciałby, aby zasady działania SPP były jasno określone i znane wszystkim kierowcom.
- Jeżeli mamy płacić za parkowanie na chodniku, to niech firma zarządzająca strefą wyznaczy tam miejsca do postoju - mówi Czytelnik. - I niech ustawi tam parkometr, a nie zmusza kierowców do biegania na drugą stronę ulicy. Podobno miasto zostało podzielone na jakąś liczbę miejsc objętych płatnym parkowaniem i na tej podstawie firma zarabia pieniądze. Chciałbym więc wiedzieć, ile miejsc przewidziano na chodniku przy ulicy Wojska Polskiego i czy te miejsca są ujęte w umowie pomiędzy zarządcą drogi i firmą obsługującą Strefą Płatnego Parkowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?