Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Postrach urzędników startuje w wyborach. Mówi: "Wara od portfeli kierowców"

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Grzegorz Gruca ze Stowarzyszenia "prawo na Drodze" kandyduje z 4 okręgu w Szczecinie. Startuje z listy PiS
Grzegorz Gruca ze Stowarzyszenia "prawo na Drodze" kandyduje z 4 okręgu w Szczecinie. Startuje z listy PiS Marek Jaszczyński
Grzegorz Gruca ze Szczecina kandyduje do Rady Miasta Szczecin. Chce uporządkować Strefę Płatnego Parkowania.

- Mój program jest bardzo prosty: wara od portfeli kierowców. Proszę zauważyć, że w Szczecinie nie robi się nic innego poza drenażem portfeli kierowców - mówi Grzegorz Gruca. - Całe miasto to jest osłupkowane, a przecież, zamiast słupków można stosować inny znak, który również zabrania wjazdu na chodnik.

Kandydat na radnego wygrał ponad 250 procesów w sprawach drogowych, a najniższa kwota którą sądownie wywalczył to 30 gr.
- Za moją sprawą płatne parkowanie na terenie Starego Miasta zostało ograniczone jak również proceder odholowywania pojazdów z ulic Potulickiej i Jana Pawła II pod pretekstem sprzątania parkingu - mówi Grzegorz Gruca. - Trzeba zmienić SPP. Czy wnoszenie coraz wyższych opłat wymusi rotację aut? Nie. Przede wszystkim trzeba skalkulować, jakie są przychody w strefie płatnego parkowania. Obiecane było wybudowanie parkingowców, strefę rozszerza się coraz bardziej. Pierwotne ustalenia strefy płatnego parkowania były takie, że miała być przy obiektach użyteczności publicznej. W tej chwili mamy byle uliczkę i mamy płatne parkowanie. Powiem jeszcze inaczej, my powinniśmy się cieszyć, że na wlocie do miasta pod tabliczką Szczecin nie ma od razu znaku D-44 (Znak D-44 „strefa płatnego parkowania” oznacza wjazd do strefy, w której za postój pojazdu samochodowego jest pobierana opłata - przytp.red.). Paranoja, totalna paranoja i bałagan w znakach.

Poparcia dla Grzegorza Grucy udzielił Emil Rau - znany w Polsce jako „Emil – łowca fotoradarów” i autor programów telewizyjnych walczący z bezprawnym drenowaniem portfeli kierowców.

- Grzegorz Gruca to człowiek, który ma chęć siłę, wolę do walki o lepsze jutro, nie tylko kierowców w Szczecinie, ale wszystkich kierowców, którzy mają problemy prawne ze strefami płatnego parkowania. A do tego naprawdę trzeba mieć dużo samozaparcia. No i Grzesiu ma taką mentalność - uważa Emil Rau.

Pan Emila mówi, że absurdów drogowych w Szczecinie nie brakuje.

- Podchodzę do parkometru i pokazuje mi się belka, że podanie numeru rejestracyjnego pojazdu jest konieczne w celu wniesienia opłaty postojowej. Oczywiście ja nigdy jeszcze nie podałem numeru rejestracyjnego mojego samochodu, zawsze wpisuje X. Nie dalej jak rok temu dotarło do mnie pismo z Kołobrzegu. Oczywiście wysłali, że niezgodnie z ich procedurami ja tylko zapytałem: proszę mi podać podstawę prawną, że ja muszę podać numer rejestracyjny mojego samochodu i oczywiście odesłali, że opłata dodatkowa została anulowana. Jeżeli ja kupuję coś, czy kupuję godzinę stania w parkomacie, czy kupuję 4 cegły, to moje prawo jako klienta że ja te pół godziny mogę komuś odsprzedać, oddać, darować, ba albo wyrzucić. Tak samo jest z tą cegłą, ja ją mogę wyrzucić do kosza, mogę ją komuś podarować. Nie wiem, kto i w którym momencie sobie wywiódł taką teorię, że tego biletu nie można oddać, że ten bilet musi zostać. To jest dla mnie taki podstawowy absurd.

Ale Emil Rau jest też pozytywnie zaskoczony jednym ze szczecińskich rozwiązań. To znak miejsca dla parkowania dla kobiet w ciąży.

- Cudowne, ja tego chyba w Polsce jeszcze nie widziałem. Od razu też zdjęcie zrobiłem, to pozytywny przykład - uważa pan Emil.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński