Siedziby szczecińskich teatrów pod lupą radnych PiS

Agnieszka Kurzawa i Marcin Pawlicki, radni miejscy, złożyli interpelację dotyczącą nowej siedziby Teatru Współczesnego.

- Teatr Współczesny od lat kieruje apele o nową siedzibę. Obecnie słyszymy, że miasto bardziej przychyla się do nowej lokalizacji dla tej instytucji, ale pojawiały się także pomysły o pozostaniu w gmachu Muzeum Narodowym w związku z rozbudową budynku - mówi Agnieszka Kurzawa. - Nadal przyszłość tej instytucji jest niepewna, ponieważ boryka się ona z wieloma problemami. Pomijając kwestie infrastruktury, ważną kwestią są również wynagrodzenia pracowników, które są zdecydowanie za niskie.

W interpelacji radni pytają m.in. o to, jakie lokalizacje są brane pod uwagę, jakie będą koszty budowy nowej siedziby dla teatru, co się będzie działo z Teatrem Współczesnym podczas planowanej rozbudowy Muzeum Narodowego, gdzie obecnie teatr ma siedzibę.

Według urzędu miasta nadal pod uwagę brane są wszystkie opcje dotyczące siedziby. Nie zrezygnowano ostatecznie z Łasztowni. Były też zaawansowane rozmowy z Muzeum Narodowym, ale trudno będzie pogodzić ambicje i aspiracje tej placówki z ambicjami i aspiracjami teatru, zwłaszcza że Teatr Współczesny pojawił się w Muzeum Narodowym w 1976 roku i miał tam funkcjonować tylko tymczasowo.

- Jeśli Muzeum Narodowe będzie rozbudowywane, co w wtedy stanie się z Teatrem Współczesny? - pyta radny sejmiku Rafał Niburski. - Na Łasztowni pozostał blaszak po operze i tam mogłaby być tymczasowa siedziba teatru, dopóki nie powstanie nowa siedziba. Taką mamy podpowiedź dla prezydenta.

Radni wyrazili również zaniepokojenie stanem technicznym Teatru Polskiego po sierpniowym zalaniu. Budimex prowadzi tam dodatkowe prace objęte gwarancją.

- Chodzi o nieszczelności, które są usuwane. Mam wątpliwości, że to zostanie szybko usunięte - mówi radny sejmiku Maciej Kopeć.

Generalny wykonawca po tym zalaniu wzmocnił całą skarpę ażurowymi płytami, dodał dodatkowym murek oporowy wzdłuż odwodnienia linowego, aby przyszłe deszcze nie wprowadzały zamulenia do pompy. Dodatkowo pompa została ubezpieczona w odrębne zasilanie elektryczne, które powoduje, że nie wyłącza się ona nawet w trakcie awarii. Jeśli przestanie ona działać, w portierni teatru odezwie się alarm.