Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca dla Ukrainek w Szczecinie. Trudno znaleźć zatrudnienie? Uchodźcy nie chcą wiązać się umowami?

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Trudno jest dziś o pracę dla Ukrainek w Szczecinie? Dysproporcje są ogromne
Trudno jest dziś o pracę dla Ukrainek w Szczecinie? Dysproporcje są ogromne
Od 24 lutego do Polski przyjechało około 2,4 mln obywateli Ukrainy. Od tego czasu legalnie zatrudnienie znalazło jedynie 21 tys. z nich, z czego 76 proc. to kobiety. Dlaczego?

- Rzeczywiście, ta dysproporcja jest ogromna - mówią eksperci z agencji zatrudnienia z LeasingTeam Group. - Ale trzeba mieć na uwadze, że do Polski uciekły i uciekają przede wszystkim kobiety z dziećmi. Przekraczając granicę, w pierwszej kolejności skupiają się na zapewnieniu schronienia, a dopiero za jakiś czas zaczynają myśleć o zorganizowaniu opieki dla dzieci i poszukaniu pracy.

Katarzyna Opiekulska, szefowa szczecińskiej firmy LSJ HR Group - agencji, która zatrudnia ponad tysiąc obywateli Ukrainy - twierdzi jednak, że w tej chwili bardzo ciężko znaleźć pracę dla Ukraińców w Szczecinie.

- Bo mówimy przede wszystkim o kobietach, które nie pójdą przecież na budowę, nie będą pracowały przy układaniu chodników, nie zostaną kierowcami autobusów w Szczecinie czy spawaczami w stoczni - mówi. - One poszukują pracy lżejszej fizycznie, chętnie jednozmianowej, bo opiekują się dziećmi, często niewymagającej znajomości języka polskiego. A takiej pracy właśnie brak.

- Jeszcze parę miesięcy temu branże e-commerce (sklepy internetowe) czy HoReCa (hotele, restauracje, kawiarnie) przyjmowały do pracy każdego, niemal prosto z ulicy - wyjaśnia Opiekulska. - Ale wojna spowodowała, że zawiesił się albo zupełnie przerwał łańcuch dostaw. Polacy już nie tak masowo kupują w internecie, bo pomagają Ukraińcom, muszą oszczędzać, bo koszty życia i inflacja szybko rosną.

ZOBACZ TEŻ:

- Jeśli natomiast chodzi o branżę HoReCa, to już dziś wiemy, że ponad 40 proc. zarezerwowanych wcześniej przez obcokrajowców pobytów w naszym regionie na wakacyjny pobyt, zostało odwołanych - dodaje szefowa agencji LSJ HR Group. - Obcokrajowcy uważają, że spędzanie urlopu w Polsce jest w tej chwili niebezpieczne. Nie chcą przyjeżdżać, bo jesteśmy dla nich państwem frontowym.

Hotele i pensjonaty nad zachodniopomorskim morzem częściowo są już zresztą zajęte przez uchodźców z Ukrainy, którzy właśnie tam znaleźli schronienie przed wojną. A sami hotelarze zastanawiają się jak „podejść” w tym roku do sezonu wakacyjnego: pomagać uchodźcom czy zarabiać?

- To będzie w dużej mierze zależało od zainteresowania zakwaterowaniem podczas wakacji - twierdzą. - Jeśli będą przyjeżdżali do nas wczasowicze, to i praca dla Ukrainek będzie. Na razie zainteresowanie przyjazdami spada.

- Poza tym na Ukrainie nie ma zwyczaju, aby masowo do pracy szły kobiety - wyjaśnia słabe zainteresowanie legalną pracą w Polsce Vladyslav Ushenko spod Kijowa. - Zarabianie na rodzinę jest przede wszystkim obowiązkiem męża.

Jego koleżanka, Lianna Kotsovska spod Lwowa dodaje, że poza tym Ukrainki cały czas liczą na to, że wkrótce wrócą do swojego kraju.

- Nie chcą się więc wiązać poprzez pracę z Polską, nie chcą się zatrudniać na stałe - tłumaczy. - Wolą mieć taką pracę, z której w każdym momencie będzie można zrezygnować. Wolą pracować na czarno, a praca na czarno jest w Ukrainie właściwie normą. Mało osób zatrudnia się na umowę o pracę. W ten sposób unika się płacenia podatków.

Ani Lianny ani Vladyslava nie dziwi więc dość sceptyczne podchodzenie Ukrainek do wszystkich spraw związanych z urzędami.

- One nie rozumieją, co to jest PESEL ani składka zdrowotna na ZUS - mówią. - Trochę boją się tych zawiłości urzędowych - dodają.

ZOBACZ TEŻ:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński