Nowy budżet Szczecina. Będą pieniądze na drogi i sport [lista inwestycji]

Na co będą pieniądze

Na co będą pieniądze

- budowa kładki dla pieszych nad torami kolejowymi w rejonie ul. Budziszyńskiej - 90 tys. zł
- prace zabezpieczająco-konserwatorskie Domu Sztuki Olejarnia 120 tys. zł
- budowa i modernizacja osiedlowych i dzielnicowych centów sportu i rekreacji - 2, 5 mln zł
- przebudowa nawierzchni głównych ciągów komunikacyjnych 5,6 mln zł
- przebudowa ul. Szosa Stargardzka 3,7 mln zł
- budowa systemu zarządzania ruchem 2,3 mln zł
- termomodernizacja budynków użyteczności publicznej 2,09 mln zł
- rządowy program "Radosna Szkołą " 1 mln zł
- remont mostu wjazdowego na kąpielisko Dziewoklicz 800 tys zł
- modernizacja kąpieliska "Arkonka" - 4, 7 mln

Najważniejsza ze zmian dotyczy remontów dróg. Łącznie będzie na to dodatkowo 12 milionów złotych. Połowa tej kwoty zostanie przeznaczona na naprawę jezdni po zimie. Władze miasta obiecują, że nie będzie to jedynie łatanie, a gruntowna wymiana nawierzchni. Tak jak to ostatnio zrobiono na ul. Wyspiańskiego.

- Gdy uchwalaliśmy budżet na ten rok, nikt nie był w stanie przewidzieć, że będziemy mieli tak ostrą zimę, która zniszczy nam drogi. Dzięki tym pieniądzom chcemy, aby kierowcy mogli jeździć od września po dobrych ulicach - zapewnia Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.

Dodatkowych pieniędzy na dziury w ulicach ma też poszukać Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego.

Pozostałe inwestycje drogowe to: przebudowa ul. Szosa Stargardzka, budowa systemu zarządzania ruchem (znaki informujące o objazdach i korkach), remont mostu wjazdowego na kąpielisko Dziewoklicz.

Znalazły się też pieniądze na budowę kładki dla pieszych nad torami kolejowymi przy ul. Budziszyńskiej, budowę i modernizację osiedlowych i dzielnicowych centów sportu i rekreacji, przebudową kąpieliska Arkona oraz na program "Radosna Szkoła".

Na co zabraknie

Na co zabraknie

- uzbrojenie os. Glinki
- budowę "Orlika" lekkoatletycznego
- realizację programu budowy ścieżek rowerowych
- budowę sygnalizacji świetlnej ul. Ku Słońcu-Santocka
- budowę placu zabaw przy Pleciudze
- budowę łącznika pieszo-rowerowego pomiędzy ul. Gronowa i Świerczewską.

Dyskusja nad zmianami w budżecie wywołała największy w tej kadencji kryzys. Przeciw uchwale głosowało czterech z szesnastu radnych rządzącej Platformy Obywatelskiej. Jeden wstrzymał się od głosu. Projekt poparli radni SLD. PiS wstrzymał się od głosu. Co tak zdenerwowało radnych PO? Przede wszystkim rezygnacja z uzbrojenia os. Glinki. Miało kosztować 8 milionów zł. Pieniądze zostały "zabrane" na drogi. Z budżetu wypadło też kilka mniejszych inwestycji (szczegóły w ramce).

- Nie będę głosował za tą uchwałą, bo pan prezydent postawił nas pod ścianą. Sprawa uzbrajania gruntów to przecież jeden z naszych punktów wyborczych. Prezydentowi wydawało się, że w obliczu kamer wystraszmy się dziennikarzy i zagłosujemy za uchwałą. Oświadczam, że nie wystraszymy się - grzmiał rany Jerzy Serdyński.

Przeciw uchwale zagłosowała też Judyta Lemm, Urszula Pańka i Robert Dymkowski. Paweł Bartnik wstrzymał się od głosu. Według Beniamina Chochulskiego, z-cy prezydenta, jest szansa, że jednak część z nich będzie zrealizowana, gdyż miasto ma oszczędności na prowadzonych już inwestycjach.

- Teraz prezydent będzie musiał szukać poparcia nie tylko we własnym klubie - zauważył radny Tomasz Hinc (PiS).

W kuluarach szeptano, że być może to początek porozumienia prezydenta z PiS i częścią PO. Piotr Krzystek nie złożył jednoznacznej deklaracji.

- Rozmawiajmy ze sobą przede wszystkim merytorycznie. Zarzutów części radnych Platformy do zmian w budżecie nie rozumiem - mówił.
Nie zaprzeczył jednak, że może być kandydatem PiS w wyborach samorządowych.