Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dotrzymał słowa

Grzegorz Drążek, 13 listopada 2004 r.
Arkadiusz Borkowski zapewniał wielokrotnie, że nie interesuje go przewodniczenie SdPl. Teraz zmienił zdanie i chce być przewodniczącym.
Arkadiusz Borkowski zapewniał wielokrotnie, że nie interesuje go przewodniczenie SdPl. Teraz zmienił zdanie i chce być przewodniczącym. Grzegorz Drążek
Jerzy Szuber wycofał się z kandydowania na przewodniczącego stargardzkich struktur Socjaldemokracji Polskiej.

Wybory w SdPl pierwotnie miały się odbyć tydzień temu. Przełożono je jednak na sobotę, 20 listopada.

To dobry kandydat

Pierwotnie mówiono o dwóch kandydatach na przewodniczącego. Jednym z nich miał być Sebastian Szwajlik, a drugim - Jerzy Szuber.

Obaj to byli członkowie zarządu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którzy protestując przeciwko działaniom polityków tego ugrupowania odeszli stamtąd i dołączyli do powstającej w stargardzkie Socjaldemokracji Polskiej.

Nieoczekiwanie były wiceprezydent Stargardu Jerzy Szuber chce zrezygnować z kandydowania, a jego miejsce miałby zająć popierany przez niego Arkadiusz Borkowski, który od początku istnienia SdPl zajmuje się budowaniem stargardzkich struktur tej partii.

- Uznałem, że Arek Borkowski będzie dobrym kandydatem - tłumaczy Jerzy Szuber. - Rozpoczął organizowanie SdPl w Stargardzie, w stosunkowo krótkim czasie zdobył rzeszę zwolenników i szkoda, żeby nie kandydował.

Kandydatura Arkadiusza Borkowskiego wzbudziła jednak u niektórych polityków spore zdziwienie. Przede wszystkim dlatego, że wcześniej wielokrotnie zapewniał, że nie interesuje go funkcja przewodniczącego.

Zmienia zdanie

Arkadiusz Borkowski kilka razy zapewniał na łamach "Głosu", że na pewno nie będzie kandydował w tych wyborach. Mówił, że co najwyżej interesuje go miejsce w zarządzie partii. Okazuje się, że nie zamierza dotrzymać słowa i będzie ubiegał się o stanowisko przewodniczącego stargardzkich struktur SdPl.

W następną sobotę zapowiada się zacięta rywalizacja między Szwajlikiem i Borkowskim. Tym bardziej, że Sebastian Szwajlik zapowiedział już, że jeżeli przegra to głosowanie, to usunie się w cień. Na razie opinie w SdPl na temat obu kandydatów są podzielone.

Żaden z nich nie może być pewny zwycięstwa, choć większe szanse daje się Borkowskiemu. Obaj kandydaci mają jeszcze tydzień na przekonanie do siebie osób, które będą wybierać przewodniczącego.

Co ciekawe, głosować będą nie tylko członkowie partii, których jest nieco ponad trzydziestu, ale także sympatycy tego ugrupowania. Tych ostatnich także jest około trzydziestu.

Wczoraj, mimo wielu prób, nie udało nam się skontaktować z Arkadiuszem Borkowskim, który wyjaśniłby, dlaczego w ostatniej chwili zmienił swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie kandydowania w wyborach na przewodniczącego Socjaldemokracji Polskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński