Mieszkańcy protestują
Pisma skierowane do prezydenta i radnych to echo ujawnienia kontrowersyjnego projektu budowy 19-kondygnacyjnego wieżowca na działce przy ul. Wszystkich Świętych i Duńskiej w Szczecinie.
Mieszkańcy osiedla Arkońskie-Niemierzyn wystąpili z petycją do Rady Miasta, w której piszą:
"Jako mieszkańcy nie zgadzamy się na powstanie za naszymi oknami 18-kondygnacyjnego molocha, ponieważ uważamy, że ta inwestycja znacząco obniży standard życia w okolicy. Obawiamy się, że brak Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP) może się przyczynić do kompletnego dzikiego zachodu w naszej okolicy. Jeśli inwestor otrzyma warunki zabudowy to niedługo na pustych działkach obok mogą powstać kolejne drapacze chmur.
W okolicy zapanuje betonoza, ostatnie trawniki zapełnią się nieprawidłowo zaparkowanymi autami, a zieleń zniknie z naszego najbliższego krajobrazu".
Mieszkańcy wzywają radnych do przyjęcia uchwały intencyjnej w sprawie przyjęcia MPZ.
Pod pismem sygnowanym przez Andrzeja Radziwinowicza z tutejszej Rady Osiedla podsiało się 220 osób, w poniedziałek trafiło ono do Urzędu Miasta.
Z wnioskiem o podobnej treści, lecz do prezydenta, wystąpili też mieszkańcy ulicy Panoramicznej 8-9 w Szczecinie, czyli budynków sąsiadujących z ewentualnym gmachem. Proszą oni Piotra Krzystka, aby projekt uchwały intencyjnej MPZP został przedstawiony już podczas lutowej sesji Rady Miasta (23 lutego).
Będą roszczenia inwestora?
Z kolei Igor Podeszwik z Nowego Szczecina w liście otwartym do prezydenta pyta dlaczego przed sprzedażą działki nie został uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, albo chociażby ustalone warunki zabudowy.
Podeszwik przypomina, że sprzedawanie działek bez tych regulacji może prowadzić później do roszczeń inwestorów, jeśli miejscowy plan okaże się sprzeczny z warunkami zabudowy, które otrzymał już właściciel działki. Taki scenariusz może mieć miejsce również tutaj, ale to tylko spekulacja Podeszwika.
Faktem jest natomiast, że w okresie 2006-2020 miało miejsce siedem takich roszczeń. Do tej pory łącznie kosztowało to budżet miasta 1,7 mln zł. To informacje z odpowiedzi miasta na pismo Podeszwika ze stycznia 2020, kiedy wystąpił do magistratu o informację na temat wszystkich roszczeń.
O co to zamieszanie?
Przypomnijmy, że taka koncepcja jest wpisana we wniosek o wydanie warunków zabudowy, jaki pod koniec 2020 roku trafił do magistratu. Złożył go inwestor, który w ostaniach wyborach samorządowych kandydował do Rady Miasta z listy Bezpartyjnych, ugrupowania prezydenckiego.
ZOBACZ TEŻ:
Wątpliwości radnych z komisji budownictwa wzbudził sposób procedowania wniosku (był trzykrotnie poprawiany) w Wydziale Urbanistyki i Administracji Budowlanej. Zdaniem Dominiki Jackowski, radnej KO, to niespotykana praktyka.
Ponadto, poza samym projektem potężnego wieżowca, kontrowersje wzbudziła sugestia radnej Bezpartyjnych - Jolanty Balickiej, że inwestor, kupując działkę od miejskiej spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne, mógł otrzymać od niej informację, co tam może powstać. Zdaniem radnych PiS sprawą powinna zająć się prokuratura i CBA.
ZOBACZ TEŻ:
Tymczasem Urząd Miasta ogłosił, że sprawą wydania warunków zajmie Samorządowe Kolegium Odwoławczego.
ZOBACZ TEŻ:
POLECAMY RÓWNIEŻ: Oto najbardziej niebezpieczne osiedla w Szczecinie! Zobacz ranking
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?