Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiepski rok 2019 w zachodniopomorskiej polityce [KOMENTARZ]

Dr hab. Piotr Chrobak
Za nami rok pełen emocjonujących politycznych wydarzeń. Niestety w większości negatywnych. Politycy lubią się chwalić swoimi dokonaniami – choć przyklejanie się do sukcesów innych też dobrze im idzie – więc spójrzmy także na drugą stronę medalu i omówmy polityczne wpadki.

Jeszcze nigdy tylu zachodniopomorskich polityków nie miało tylu problemów z prawem. Samorządowcy już zakończyli swoje polityczne kariery, natomiast parlamentarzyści próbują się jeszcze tłumaczyć, robiąc dobrą minę do złej gry.

Liczą zapewne, że jakoś uda im się ocalić ciepłe posady za państwowe pieniądze. W końcu dobrze jest sobie żyć na koszt podatnika! Tylko czy wyborca okaże się na tyle „głupi”, że każdą wymówkę „kupi”?

Z punktu widzenia politologa, do najważniejszych wydarzeń należy zaliczyć wybory do europarlamentu oraz do Sejmu i Senatu. Wyniki obu elekcji pokazują wzmocnienie pozycji PiS-u w naszym regionie.

ZOBACZ TEŻ:

Kto zdobył mandaty do Parlamentu Europejskiego? Zdjęcia wszystkich nowych polskich europosłów znajdziecie w naszej galerii!

Polscy europosłowie [LISTA] Brexit dał PiS dodatkowy mandat!...

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Ponadto pierwszy raz przedstawiciel Pomorza Zachodniego został Marszałkiem Senatu.

Jednak po tym, jak prof. Tomasz Grodzki z Platformy objął to ważne stanowisko, część osób – co podały media – zaczęła go oskarżać, że jego pacjenci musieli ponosić dodatkowe koszty finansowe, co jest niezgodne z prawem. Sprawa jest rozwojowa.

CZYTAJ TAKŻE:

Natomiast senator Stanisław Gawłowski, były tzw. baron PO, ma już postawione zarzuty prokuratorskie m.in. o branie łapówek. Wspomniane sprawy obu polityków PO, podważają wiarygodność opozycji i pokazują, że schemat: opozycja – dobra, a PiS – zły, jest nieprawdziwy, gdyż w każdej partii można spotkać ludzi, którzy mają zarzuty prokuratorskie lub podejrzenia o działanie niezgodne z prawem.

Innymi słowy ten rok nie był udany dla zachodniopomorskiej PO. W innych partiach naszego regionu było spokojniej.

W samorządzie poprzedni rok, należał do prezydenta Piotra Krzystka. Wygrał po raz czwarty wybory i okazał się bezkonkurencyjny. Natomiast rok 2019, czyli pierwszy rok jego nowej kadencji, okazał się bardzo słaby. Piotr Krzystek najwyraźniej zaczyna zużywać się na zajmowanym stanowisku, co tylko potwierdza, że słusznie wprowadzono kadencyjność.

Najpierw – o czym informowały media – w kwietniu jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Krzystka, czyli ówczesny przewodniczący rady miasta Michał Wilkocki został złapany przez policję, jak prowadził samochód mając 1,5 promila alkoholu we krwi.

Potem pojawiły się informacje, że inny bliski współpracownik prezydenta, czyli radny Maciej Szyszko może mieć problemy z rozliczeniem finansów swojego stowarzyszenia, z pieniędzy jakie otrzymał od miasta. Obaj panowie złożyli rezygnację z mandatów radnych miejskich oraz z rad osiedli.

ZOBACZ TEŻ:

Prezydent zasłynął także z wysokich opłat za śmieci i dzielenia mieszkańców w sposobie pobierania za nie opłat, co oznacza, że nie wszyscy płacą tyle samo za wywóz śmieci.

Natomiast jedną z ostatnich decyzji Koalicji Obywatelskiej i Bezpartyjnych w radzie miasta, była likwidacja komisji kultury oraz potraktowanie w żenujący sposób jej przewodniczącej Edyty Łongiewskiej-Wijas. Jest to decyzja skandaliczna i bardzo krzywdząca dla szczecińskiego środowiska artystów i twórców. Oby 2020 rok był lepszy!

Dr hab. Piotr Chrobak
Politolog
Uniwersytet Szczeciński

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński