Kamienice przy ul. Śląskiej. Jak będą się prezentować odnowione budynki?

Fakty w pigułce

W lipcu 2012 roku ówczesne Szczecińskie Centrum Renowacyjne podpisało umowę ze szwedzkim inwestorem, spółką Lorenshill Centrum Development, na renowację centrum Szczecina.
Zgodnie z umową inwestor ma 60 miesięcy na cały proces inwestycyjny. W ciągu pierwszych 36 mają być wyremontowane trzy pierwsze kamienice. Umowa dotyczyła zakupu i remontu dwóch kamienic przy ul. Obrońców Stalingradu nr 12 i 13 oraz czterech przy ul. Śląskiej, od nr 45 do 48. Szefem szwedzkiej inwestycji jest Magnus Isaksson, który przyznaje, że jego hobby i pasją jest odrestaurowanie starych budowli i przywracanie ich do życia. Szczecin porównuje do rodzinnego Goeteborga, gdzie stare domy po rewitalizacji ponownie pełnią funkcje użytkowe.

- Nie będziemy pokazywać szczegółów projektu, zrobimy to w ciągu półtora miesiąca - mówił do radnych Magnus Isaksson, szwedzki biznesmen, który rewitalizuje budynki przy ulicach Śląskiej i Obrońców Stalingradu.

Okazją do prezentacji była komisja gospodarki komunalnej, ochrony środowiska i rewitalizacji. Radni dowiedzieli się, na jakim etapie są obecnie prowadzone prace. Szczecinianie przechodząc u zbiegu ulic Śląskiej i Obrońców Stalingradu nie wiedzą, co się dzieje na zapleczu kamienic. Szwed ujawnił, że dotąd prace prowadzone były wewnątrz budynków. Doszło do wymiany fundamentów i instalacji.

Isaksson wytłumaczył, co powstanie w kwartale. U zbiegu ul. Śląskiej i Obrońców Stalingradu, od frontu ma powstać hotel na 140-160 pokoi o powierzchni około 5400 m kw. W kamienicach na ul. Śląskiej będą apartamenty i biurowce. Na parterze będą 4,5-metrowe witryny sklepowe. Chodzi o to, żeby dostęp do sklepów znanych marek nie był utrudniony (bez barier architektonicznych).

- Do końca tego roku będą gotowe elewacje kamienic - zapewnił Isaksson.

Szwed ujawnił też, co chciałby umieścić wewnątrz kwartału: - Mogłoby powstać centrum biurowe, złożone z czterech nowych budynków i jednej odbudowanej kamienicy. Mógłby powstać trzypoziomowy garaż podziemny na około 600 pojazdów.

Radni dowiedzieli się przy okazji, co stanie się z terenem po dawnej szkole podstawowej, czyli popularnym "Maciusiu". Magistrat przygotuje przetarg, który zostanie ogłoszony w drugim kwartale tego roku.

- Teren zostanie wystawiony na sprzedaż w formie przetargu nieograniczonego ofertowego, tzn. chętny na wieczyste użytkowanie będzie musiał przedstawić koncepcję zagospodarowania terenu - tłumaczą urzędnicy. "Maciusiem" są zainteresowani: szwedzki przedsiębiorca, firma Siemaszko.