- Czekamy na niego z niecierpliwością - mówi Adam Walterowicz szef organizacji kółek rolniczych.
Rolnicy nie ukrywają: - Jesteśmy w dramatycznej sytuacji. Nam produkcja rolna się nie opłaca, a do tego ten Zielony Ład i zboże z Ukrainy - podkreślają. - Zwyczajnie nie dajemy rady. Dlatego liczą na spotkanie z komisarzem UE ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim.
- Komisarz przyjeżdża do nas na merytoryczną dyskusję - podkreślał w czwartek Adam Walterowicz szef organizacji kółek rolniczych. - Liczymy bardzo na to spotkanie.
Mówi też, że jeśli komisarz Wojciechowski zadeklaruje rolnikom wyrównanie dopłat do rolnictwa, zrekompensowanie strat związanych z napływem produktów rolnych z Ukrainy i rezygnację z Zielonego Ładu, to rolnicy będą nosić komisarza na rękach. - Bardzo nam na tym zależy - podkreśla przedstawiciel protestujących rolników w woj. zachodniopomorskim.
- Będziemy występować u wojewody przeciwko ekoschematom. Do tego część rolników dostaje decyzje o wstrzymaniu lub cofnięciu dopłat, bo rzekomo - po kontroli Agencji - nie wywiązywali się z tych zobowiązań. Nie dość, że nie są znane żadne stawki, kiedy pieniądze będą wypłacane, to są decyzje o wstrzymaniu lub zabraniu dopłat - mówią rozżaleni rolnicy.
Rolnicy zapowiadają, że jeśli nie uda się załatwić ich postulatów to planują ogólnopolski strajk na 20 lutego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?