Moim zdaniem
Moim zdaniem
Marek Rudnicki
A nam zależy na tym, aby w tej przepychance Kontry z radnym Sieńko niejako "przy okazji" nie zapomniano o ofiarach Oświęcimia.
Ale członkowie stowarzyszenia nie zgadzają się na propozycję radnego PO, Jerzego Sieńko, by nadać jej imię bk. Kazimierza Majdańskiego.
- Waga zasług dla Pomorza Zachodniego bp Kazimierza Majdańskiego jest tak duża, że naszym zdaniem zasługuje na to, by patronował dużo większej arterii komunikacyjnej, jaką jest nowa obwodnica Szczecina - tłumaczy Henryk Michałowski, wiceprzewodniczący stowarzyszenia.
Podpatrzony pomysł
Stowarzyszenie Kontra 2000 zwróciło się 7 lutego 2005 r. do ówczesnego przewodniczącego rady miasta, Jana Stopyry o zmianę nazwy ulicy Ofiar Oświęcimia. Przez trzy lata nie otrzymało żadnej odpowiedzi.
Dokładnie w trzecią rocznicę członkowie stowarzyszenia ponownie zwrócili się do rady miasta, tym razem do obecnego jej szefa Bazylego Barana.
- Zaskoczyło nas to, że wkrótce po tym projekt uchwały w tej sprawie ogłosił radny PO Jerzy Sieńko i zaproponował zmienić nazwę na biskupa Majdańskiego - tłumaczy Michałowski. - PO ma przewagę wśród radnych, może więc przegłosować wszystko, ale czy wielkiemu człowiekowi należy przypasować maleńką uliczkę? To nie uchodzi.
Biskupowi należy się arteria europejska
Stowarzyszenie Kontra uważa, że bp Kazimierz Majdański zasługuje na większe uhonorowanie, niż nazwanie jego imieniem maleńkiej uliczki na Niebuszewie.
- Może PO nie ma tak dużego szacunku dla wielkich ludzi kościoła, jak my, ale wstydem byłoby nazywanie nikłej uliczki imieniem wielkiego człowieka - mówi Michałowski. - I to bez względu na swoje sympatie czy antypatie dla kościoła.
Uzasadnienie dla Zientali
W piśmie, które dziś trafi do komisji bezpieczeństwa miasta członkowie stowarzyszenia napisali: "Wnioskujemy o nazwanie ulicy Ofiar Oświęcimia imieniem podporucznika Bronisława Zientali odznaczonego Krzyżem Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych. Na Pomorzu Zachodnim i w Szczecinie rozpracowywał on struktury Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego na rozkaz gen. Andersa, któremu przekazywał wszystkie zdobyte informacje. Ratował przed aresztowaniem żołnierzy podziemia, przerzucając ich przez Port Szczeciński na Zachód Europy. Tutaj w Szczecinie został aresztowany i rozstrzelany za to, iż walczył ze zbrodniczym systemem komunistycznym, który upadł dopiero w 1989 r. Do tej pory żaden żołnierz walczący tutaj z tym systemem nie został uhonorowany przez władze Szczecina".
- Proponujemy jednocześnie, mając na uwadze dokonania śp bk Kazimierza Majdańskiego dla regionu i miasta, nazwanie jego imieniem nowej obwodnicy Szczecina - dodaje Henryk Michałowski. - Takie rozwiązanie wydaje nam się bardziej sprawiedliwe i jednocześnie zachowujące pamięć o dwóch wielkich osobowościach, z których każdy walczył o Polskę w innych warunkach i innymi sposobami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?