Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budynek po Szczecińskiej Agencji Artystycznej przy al. Wojska Polskiego w kiepskim stanie. A jest potencjał

Małgorzata Klimczak
Małgorzata Klimczak
Wizyta szczecińskich radnych w budynku po Szczecińskiej Agencji Artystycznej przy al. Wojska Polskiego
Wizyta szczecińskich radnych w budynku po Szczecińskiej Agencji Artystycznej przy al. Wojska Polskiego NA
ZBiLK przejął budynek po Szczecińskiej Agencji Artystycznej przy al. Wojska Polskiego. Na razie nie ma pomysłu, co z nim zrobić. Na pewno wymaga remontu.

Budynek przy al. Wojska Polskiego 64 przez lata był siedzibą Szczecińskiej Agencji Artystycznej. Większość imprez organizowanych przez SAA obywa się w przestrzeni miejskiej, więc budynek służył głównie jako biuro tej instytucji, ale miał też salę, w której odbywały się kameralne koncerty czy imprezy sylwestrowe dla dzieci.

Latem SAA wyprowadziła się do biurowca przy ul. Szafera, a 12 sierpnia budynek przy al. Wojska Polskiego przejął Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych. Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze losy tego obiektu.

- Jesteśmy na etapie zbierania dokumentacji inwentaryzacyjnej - mówi Rafał Misiuna, kierownik Działu Techniczno-Eksploatacyjnego ZBiLK.

W tej chwili nie wiadomo, ile ten budynek jest wart. ZBiLK nie zlecał wyceny nieruchomości. Potrzebna jest inwentaryzacja.

- Budynek formalnie nie został wystawiony na sprzedaż - mówi Misiuna.

Zabytkowy budynek po Szczecińskiej Agencji Artystycznej jest w nie najlepszym stanie

Na niższych poziomach są wymienione okna, ale w pomieszczeniach na zapleczu sceny, na parterze, przy oknach w ogóle nie ma parapetów - jakby ktoś w połowie przerwał prace. Wyżej okna są stare. Sanitariaty są z lat 70. i 80. ubiegłego wieku i mocno wyeksploatowane.

Na I i II piętrze, gdzie znajdowała się część biurowa SAA, pomieszczenia są częściowo odnowione, ale i tak ich stan pozostawia wiele do życzenia. Na piętrze jest tylko jednak toaleta. Taras ma dosyć niski murek, co może stanowić zagrożenie dla spacerujących. Również dach wymaga kapitalnego remontu.

Użytkowanie budynku w takim stanie jest niedopuszczalne i wymaga kapitalnego remontu, co będzie możliwe dopiero po inwentaryzacji. Radni oglądający ten obiekt sugerowali, że to dobre miejsce dla jakiejś placówki edukacyjnej, ale bez remontu będzie to niemożliwe. A remont to ogromne koszty. Druga opcja to sprzedaż na razie też nie wchodzi w grę.

Budynek jest wpisany do ewidencji zabytków.

- Potencjał jest świetny, chociaż więcej zabytkowych detali architektonicznych znajduje się na zewnątrz - mówi Misiuna.

Dyskusja o przyszłości tego budynku dopiero się rozpoczyna.

Willa wzniesiona została w 1877 r. na zlecenie Heinricha Stoltinga – szczecińskiego kupca i przemysłowca, a zarazem kolekcjonera dzieł sztuki, który podarował Muzeum Miejskiemu kolekcję 2800 miedziorytów. Willa przy dawnej Falkenwalderstrasse 64 powstała na terenie Westendu – willowego przedmieścia Szczecina, założonego w początkach lat 70. XIX w. W latach trzydziestych XX w. zamieszkały w willi sprzedawca instrumentów muzycznych Wilhelm Hoffmeister prowadził tu wraz z rodziną znany w mieście salon muzyczny, w którym odbywały się koncerty muzyki kameralnej. Po 1945 r. budynek użytkowany był przez instancję PZPR. Od 1958 r. miał tu swą siedzibę teatr Lalek „Pleciuga”, a od 1972 r. Szczecińska Agencja Artystyczna. W związku z adaptacją budynku na potrzeby teatru zmieniono układ wnętrza, w którym z połączenia kilku pomieszczeń utworzono salę teatralną.

Wizyta szczecińskich radnych w budynku po Szczecińskiej Agencji Artystycznej przy al. Wojska Polskiego

Budynek po Szczecińskiej Agencji Artystycznej przy al. Wojsk...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński