Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świetlica dawnej Stoczni im. Warskiego wciąż czeka na gospodarza. Rozmowy o jej zagospodarowaniu trwają od lat. A tak wygląda w środku

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Świetlica stoczni szczecińskiej. To tu w 1980 r. zostało podpisane historyczne porozumienie strajkowe.
Świetlica stoczni szczecińskiej. To tu w 1980 r. zostało podpisane historyczne porozumienie strajkowe. Andrzej Szkocki
Co dalej ze stoczniową świetlicą, w której 30 sierpnia 1980 r. strajkujący robotnicy podpisali z Komisją Rządową Protokół Ustaleń w Sprawie Wniosków i Postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego? Nic. Jeszcze jakiś czas będzie niszczała.

Tu czas się zatrzymał. Ogromna, pusta sala z kolumnami obitymi boazerią i podłogą wyłożoną pomalowanymi farbą olejną płytami pilśniowymi (by robotnicy stoczni buciorami nie zniszczyli parkietu). Stare krzesła zsunięte są pod ściany. Na scenie, tuż przy wejściu, stoi mównica, z której przemawiali przywódcy strajków. Za zakurzoną kurtyną wisi jeszcze pożółkły baner z hasłem: "Żądamy rozliczenia odpowiedzialnych za upadek Stoczni Szczecińskiej". Z kolei w składziku za sceną przykuwają uwagę styropianowe tablice — jeden z napisem "Solidarność", drugi "ZSMP" i trzeci "IX Zjazd PZPR".

To tu w 1980 r., po nocnych negocjacjach, zostało podpisane historyczne porozumienie strajkowe. W imieniu robotników dokument podpisał Marian Jurczyk – przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego i uczestnik strajków przełomu lat 1970/71. Przedstawicielem strony rządowej był wicepremier Kazimierz Barcikowski.

Tak wyglądaj wnętrza stoczniowej świetlicy:

Budynek, w którym mieści się zabytkowa już świetlica, stoi na terenie byłej stoczni im. Adolfa Warskiego, przy ul. Ofiar Grudnia 1970 r. Zaniedbana, zarośnięta chwastami droga formalnie należy do miasta (tak jak budynek i świetlica), ale nie można na nią wjechać z ul. Antosiewicza. Aby dojść do zabytkowego gmachu, trzeba najpierw, przy bramie głównej, uzyskać przepustkę. Choć o potrzebie zagospodarowania historycznej przestrzeni mówi się już od kilkunastu lat, świetlica, budynek i ulica niszczeją.

ZOBACZ TEŻ:

- I jak dotąd nie da się przełamać urzędniczej niemocy — podkreśla Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Pomorza Zachodniego. - Co jakiś czas interweniujemy, domagamy się działań, ale trafiamy na ścianę. Czas płynie, a my jedynie piszemy do siebie nawzajem pisma. I tylko z okazji kolejnej rocznicy, politycy w swoich wystąpieniach wracają do tematu, składają obietnice i... nic.

Przewodniczący Jurek nie ma złudzeń, że szef Instytutu Dziedzictwa "Solidarności" jest głównym hamulcowym.

To, zdaniem Mieczysława Jurka, Instytut zawiadujący m.in. słynną gdańską świetlicą, piętrzy trudności i uniemożliwia miastu Szczecin przekazanie im terenu (łącznie z budynkiem). A z ostatnich ustaleń wynika, że świetlica szczecińskiej stoczni ma być przejęta właśnie przez IDS.

- Od lat jeżdżę do Gdańska na spotkania, uczestniczę w rozmowach, w których dochodzimy do jakiegoś porozumienia i wciąż z jakiegoś powodu sprawy nie posuwają się do przodu — na kolejnych obradach ponownie mówimy o tym samym. Strasznie się ślimaczy. Już mnie to męczy.

Dlatego zachodniopomorska "Solidarność" chce, by zabytkową świetlicę przejął Skarb Państwa.

- Domagamy się utworzenia instytucji niezależnej od Instytutu Dziedzictwa Solidarności, której udziałowcami byłoby Państwo i my. Szczecin — podkreśla Mieczysław Jurek. - Jesteśmy już po rozmowach z Joachimem Brudzińskim. Zobaczymy, co z tego wyniknie. "Solidarność" od wielu lat ma już gotowy kompleksowy projekt zagospodarowania całego historycznego terenu — przygotowany wspólnie z miastem i przekonsultowany ze środowiskiem opozycyjnym. Przy świetlicy mają powstać sale edukacyjne i wystawiennicze dotyczące Grudnia, Sierpnia i przemysłu stoczniowego.

- Świetlica powinna być zachowana w takim stanie, w jakim jest, czyli ma wyglądać, jakby przed chwilką, po zakończeniu rozmów, wyszli z niej stoczniowcy i przedstawiciele rządu — mówi Krzysztof Soska, były zastępca prezydenta Szczecina; uczestniczył w rozmowach dotyczących planów urządzenia świetlicy.

Zgodnie z projektem, do budynku dochodzić się ma albo od strony Bramy Głównej, albo skrótem, nowym przejściem od strony ul. Ofiar Grudnia 1970 r. Wszystko w klimacie i atmosferze pamiętnych strajków.

- Ludzie "Solidarności", historycy, IPN... od ponad dziesięciu lat zabiegają o tę świetlicę — podkreśla Artur Kubaj, historyk zajmujący się ruchem "Solidarności". - Nie ma bowiem wątpliwości, że to miejsce jest naszym dziedzictwem i trzeba o nie dbać. Szczecin, to kolebka "Solidarności" a "Solidarność", to z kolei początek naszej demokracji. Jeśli zaniechamy starań o ten skrawek przestrzeni, będzie to znaczyło, że nie mamy do swojej ojcowizny szacunku.

Co na to Instytutu Dziedzictwa Solidarności?

Z odpowiedzi, jaką otrzymaliśmy wynika jednak, że jeszcze nieprędko będziemy mogli zadbać o nasze dziedzictwo. Instytut bowiem, zamierza w tym roku powołać do życia Kolegium Doradcze (złożone z ekspertów w dziedzinie realizacji programów i inwestycji ministerialnych prowadzonych lub współprowadzonych przez resort kultury), które miałoby określić ramy Programu Funkcjonalno-Użytkowego dla całego obiektu "z uwzględnieniem aspektów oferty kulturalnej oraz celów ekonomicznych".

- Wypracowane w ten sposób konkluzje i rekomendacje winny zostać poddane konsultacjom ze stronami porozumienia. Następstwem tego procesu byłaby faza organizacji oddziału IDS w Szczecinie — czytamy w piśmie do redakcji.

Instytut ma wciąż wątpliwości, czy utworzenie szczecińskiego oddziału IDS nie narazi skarbu państwa na ryzyko poniesienia szkody z powodu np. braku dojazdu, który uniemożliwi prowadzenie inwestycji lub utrudni jej funkcjonowanie w przyszłości.

Świetlica stoczni szczecińskiej. To tu w 1980 r. zostało podpisane historyczne porozumienie strajkowe.

Świetlica dawnej Stoczni im. Warskiego wciąż czeka na gospod...

Szczecin w latach 80. z lotu ptaka! Zobacz, jak zmieniło się...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński