Siedziba spółki znajduje się w Świnoujściu jednak cała działalność i produkcja odbywa się w niewielkiej wsi Kodrąbek, w gminie Wolin. Właściciele nie lubią rozgłosu. Zajmują się bardzo niszową działalnością. Udało nam się jednak namówić Krzysztofa Gorzkowicza, jednego z pomysłodawców i założycieli spółki, osobę odpowiedzialną za produkcję - by kilka słów o firmie powiedział.
- Specjalizujemy się w produkcji barek mieszkalnych - wyjaśnia. - W całości nasza produkcja trafia do odbiorców we Francji, Holandii, Niemczech, Irlandii i na Wyspy Brytyjskie. Firmę założył ze wspólnikiem, z którym się zna jeszcze z czasów świnoujskiego Liceum Ogólnokształcącego Fundacji Logos.
- Jeszcze jako student bankowości i finansów w handlu międzynarodowym wydziału ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego odbywałem praktyki studenckie w różnych miejscach na świecie - wspomina pan Krzysztof. - Szukałem zawodowych inspiracji. Po raz pierwszy z barkami mieszkalnymi spotkałem się we Francji. Tak zrodził się pomysł, by zająć się ich produkcją. Udało mi się zrealizować młodzieńcze marzenia.
Nasz rozmówca przyznaje, że tworzenie biura projektowego, zdobywanie uprawnień, certyfikatów międzynarodowych, niezbędnej dokumentacji zajęło około 2 lat. Jak już wspólnicy z tym się uporali, założyli spółkę. Zaczynali z trzema pracownikami fizycznymi.
- Dzisiaj, biorąc pod uwagę stałych podwykonawców z Wolina i okolic, zapewniamy pracę ponad 40 osobom - przyznaje.
Do działalności firma potrzebuje przede wszystkim spawaczy kadłubowych i monterów, ale też stolarzy konstrukcyjnych i wykończeniowych, instalatorów, elektryków i automatyków.
- Od chwili powstania spółki zbudowaliśmy już 70 barek - dodaje pan Krzysztof. - Są to jednostki o długości 22 metrów. W Kodrąbku, gdzie funkcjonuje zakład produkcyjny, są hale montażowe, malarnia.
Właściciele firmy mają do dyspozycji 5 ha gruntów. Pan Krzysztof nie ukrywa, że problemem jest transport barek. Przewożone są na ciężarówkach. Ich długość powoduje, że dojazd do głównych szlaków komunikacyjnych z małej wsi jest skomplikowany.
- Myślimy o zmianie miejsca i bardziej dogodnej lokalizacji zakładu - dodaje Gorzkowicz. - W 2013 roku odnotowaliśmy wzrost produkcji o 35 procent. W tym roku zakładamy wzrost na poziomie 25 procent. I to jest maksimum naszych możliwości w obecnej lokalizacji. Brakuje już nam pomieszczeń. Być może kadłuby zaczniemy budować w innym miejscu, chyba że znajdziemy dogodną działkę odpowiedniej wielkości by przenieść tam całą produkcję.
Naszego rozmówce zaciekawił projekt Wolińskiego Obszaru Przemysłowego. Tereny przy drodze krajowej nr 3, to doskonała lokalizacja dla producenta barek. Tym bardziej, że są one przewożone transportem samochodowym do swoich odbiorców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
