Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwęzili sobie ulicę

Marek Rudnicki
- Dlaczego nie ma normalnej jezdni - pytają mieszkańcy ulicy Legionów Dąbrowskiego patrząc na ciągle wymijające się auta.
- Dlaczego nie ma normalnej jezdni - pytają mieszkańcy ulicy Legionów Dąbrowskiego patrząc na ciągle wymijające się auta. Andrzej Szkocki
- Coś podobnego, to skandal - denerwuje się pokazując zajętą w części ulicę Legionów Dąbrowskiego mieszkająca przy niej Hanna Orłowska.

Moim zdaniem

Moim zdaniem

Marek Rudnicki

Być może wszystko jest w porządku. Byłby to jednak jedyny mi znany przypadek w Szczecinie, gdy inwestor dostał zgodę na zwężenie ulicę. Czekamy na informację ze strony służb miejskich, by to potwierdziły.

- Sprzedawca kwiatów stawia stolik i już miasto żąda od niego zapłaty - dodaje Hanna Orłowska. - A tu ktoś wydał zezwolenie nie myśląc o konsekwencjach?

To ważna przelotowa ulica

Ulica Legionów Dąbrowskiego nie jest objęta Strefą Płatnego Parkowania. Podobnie jak równoległą z nią ul. Ks. P. Ściegiennego. Stąd obie przez cały dzień są zastawione.

- To, że stoją wszędzie, do tego już przyzwyczailiśmy się, bo kierowcy muszą gdzieś parkować - mówi Bogusław Orłowski. - Gorzej, że nasza ulica jest bardzo ruchliwa, a decyzja z zabraniu części jezdni i jej zwężenie o połowę, zagraża bezpieczeństwu ruchu.

Ulicą Legionów Dąbrowskiego przejeżdżają wielkie TIR-y dostarczające materiały do hali budowlanej Węglobudu. Dojeżdżają też samochody do Polmosu, szkół oraz do jednokierunkowej wylotowej ulicy Przecznicy. Ruch jest więc spory. Zwężenie ulicy powoduje, że duże samochody, zwłaszcza TIR-y mają kłopot z manewrowaniem na zwężeniu. Nie miną się tu nawet dwa osobowe małe autka.

Budujemy zgodnie ze sztuką

Próbowaliśmy dowiedzieć się, kto wydał zezwolenie na zajęcie na trwałe części pasa drogowego ulicy. W Zarządzie Dróg i Transportu Miejskiego obiecano nam, że sprawa zostanie dokładnie zbadana. Biuro Promocji i Informacji Urzędu Miejskiego na razie milczy.

- To jest teren naszej działki - przekonywała mnie Lucyna Miciul z firmy developerskiej "Graz", która wybudowała budynek.

Gdy spytałem, czy brano pod uwagę fakt, że jezdnia została zwężona i będzie to utrudniać ruch, odesłała mnie do dyrektorów.

- Projektant zaprojektował budynek zgodnie z wszelkimi kanonami - przekonywał Łukasz Gruszka z tejże firmy, nie chcąc jednak połączyć z dyrektorami, Zbigniewem Gruszką i Andrzejem Gruszką.

Gdy spytałem, czy zdaje sobie sprawę, że inwestycja spowodowała zajęcie części ulicy i to na trwałe stwierdził:
- To są błędne informacje. Nie wiem, o czym pan mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński