Karabin przeciwpancerny Ur jest jednym z najciekawszych eksponatów, który znalazły się na wystawie w strzelnicy przy ulicy Czarnieckiego.
- Potrafił przebić pancerz każdego czołgu z tego okresu wojny - mówi Tomasz Koladyński, dyrektor ośrodka szkolenia Delve GT, który udostępnił miejsce pod wystawę. - Gdy we wrześniu 1939 roku nasi żołnierze używali karabinu Ur był zaskoczeniem dla przeciwnika.
Karabin przeciwpancerny wz. 35 został opracowany w Fabryce Karabinów w Warszawie przez zespół konstruktorów pod kierunkiem Józefa Maroszka. Jako amunicji używano do karabinu pocisków ołowianych, zbliżonych do zwykłych pocisków karabinowych, o kalibrze zaledwie 7,92 mm. Pociski te były jednak wystrzeliwane z bardzo wysoką prędkością wylotową dzięki silnemu ładunkowi prochowemu i długiej lufie. Dzięki rdzeniowi ołowianemu, pocisk karabinu wz.35 przy uderzeniu w pancerz pod płaskim kątem nie rykoszetował, lecz "przyklejał się" bokiem do pancerza, wybijając w pancerzu "korek" o średnicy ok. 20 mm.
Skrót "Ur" miał sugerować, że był to karabin produkowany na zamówieni Urugwaju.
- Było to na tyle skuteczna dezinformacja, że wywiad niemiecki nie wiedział nic o polskiej konstrukcji - dodaje Tomasz Koladyński. - Według niektórych źródeł Polacy ponownie zetknęli się z tym karabinem podczas walk w Afryce, gdzie używany był przez armię włoską. Niemcy sprzedali zdobyte karabiny swoim sojusznikom.
Replika karabinu pochodzi z kolekcji broni Tomasza Sawickiego. Na wystawie w strzelnicy przy ulicy Czarnieckiego można oglądać słynne polskie przedwojenne konstrukcje, a także radzieckie i niemieckie, a nawet amerykańskie.
- Jestem byłym żołnierzem, gdy skończyłem pracować w wojsku, zbieranie broni stało się moim hobby - mówi Tomasz Sawicki, kolekcjoner i rekonstruktor ze Śródmieścia. - Zbieranie broni historycznej wiąże się z drugim hobby. Działałem w kole żołnierzy 12 pułku ułanów podolskich, obecnie założyliśmy własną grupę rekonstrukcji historycznych "Borujsko".
Wystawa znajduje się w strzelnicy przy ulicy Czarnieckiego. Chętni do obejrzenia wystawy powinni skontaktować się z p. Tomaszem Koladyńskim pod numerem telefonu 601 72 72 12 begin_of_the_skype_highlighting 601 72 72 12 end_of_the_skype_highlighting.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?