Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga, na ulice Szczecina wyjechały traktory! Cel - skwer Szczerskiej przy placu Kościuszki

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Rolnicy od lutego protestują między innymi przeciwko podpisanemu aneksowi do umowy dzierżawy, jaką tutejszy KOWR zawarł z francuską spółką PRP Babinek.
Rolnicy od lutego protestują między innymi przeciwko podpisanemu aneksowi do umowy dzierżawy, jaką tutejszy KOWR zawarł z francuską spółką PRP Babinek. Andrzej Szkocki
Rolników, którzy od lutego protestują pod szczecińskim oddziałem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, oburzyła kolejna informacja od Prokuratorii w sprawie dzierżawy ziemi spółce Francuza pod Baniami. Postanowili wyjechać na ulice Szczecina.

Rolnicy od lutego protestują między innymi przeciwko podpisanemu aneksowi do umowy dzierżawy, jaką tutejszy KOWR zawarł z francuską spółką PRP Babinek. Spółka ta od trzydziestu lat uprawia na terenie gminy ponad 700 hektarów ziemi dzierżawionej od Skarbu Państwa. Ta umowa się skończyła, tymczasem szczeciński KOWR przedłużył dzierżawę spółce na kolejne 19 lat. Protestujący żądają, aby te ziemie trafiły do rolników indywidualnych, bo bardzo jej potrzebują.

„Żądamy równości wobec prawa”, „Polska ziemia dla polskich rolników” - takie między innymi transparenty wystawiali przez cały swój protest.

- Chcemy, by polski rolnik był tak samo traktowany jak ten z Francji — mówił Paweł Toporek, który stoi na czele protestujących rolników. Rolnicy bowiem nie mogą przedłużać umowy dzierżawy ziemi na tak długo jak spółka Stephana Gerard z okolic Bań.

Sprawę jeszcze w kwietniu próbował rozwiązać minister rolnictwa Robert Telus. Poprosił Najwyższą Izbę Kontroli o sprawdzenie, na jakiej podstawie ziemia jest dzierżawiona przez spółkę z Bań.

Pod koniec maja do Szczecina przyjechał Jan Białkowski, zastępca dyrektora generalnego KOWR w Warszawie, aby wyjaśnić sprawę spółki Babinek, miał już wynik kontroli Prokuratorii Generalnej. Ale wtedy zaznaczył, że wyraźnie mówi on, że prawo nie zostało złamane, bo dyrektor generalny KOWR mógł podjąć taką arbitralną decyzję, nawet wbrew ogólnym przepisom. Nie chciał jednak powiedzieć, dlaczego to zrobił.

- Mogę tylko powiedzieć, że dyrektor KOWR nie złamał prawa — podkreślił Białkowski. - Ale nie mogę ujawnić wyników kontroli, bo ten dokument Prokuratorii Generalnej jest do użytku wewnętrznego.

Zaznaczył jednak, że poprosi Prokuratorię o „odtajnienie” dokumentu. Niestety, ta się nie zgodziła.

- Nadal więc nie wiemy, dlaczego KOWR w Szczecinie podpisał umowę z firmą Francuza — mówi Paweł Toporek i zapowiada wyjazd traktorów na ulice Szczecina dziś (piątek) około godziny 14.

- Będziemy na skwerze Szczerskiej koło Placu Kościuszki. - mówi Adam Walterowicz, przewodniczący Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, rolnik z Bań. - Pogoda nie sprzyja protestom, mieliśmy jechać pod Urząd Wojewódzki na Wały Chrobrego. Ale skróciliśmy nasz wyjazd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński