Do zdarzenia doszło za przystankiem "Bohaterów Warszawy" - jak podaje serwis mkm.szczecin.pl, który zrzesza miłośników komunikacji. Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Na łuku wypadł pierwszy wózek tatry KT4Dt 170, obsługujący linię nr 5.
- Potwierdzam zdarzenie, torowisko sprawdzał nie tylko wykonawca, ale i my, trudno jednak podać przyczynę zdarzenia - mówi Krystyna Gawrońska, zastępca prezesa spółki Tramwaje Szczecińskie do spraw inwestycji. - Być może było to ciało obce w rowku szyny. Przeprowadziliśmy pomiary kół. Przypominam, że to nadal jest plac budowy.
Ciało obce w torowisku to nie nowość. W kwietniu 2013 roku śruba w torowisku była przyczyną wykolejenia swinga na linii nr 8, który jechał z Gumieniec na Basen Górniczy. Wagon jechał po łuku na środku placu przednia część wyskoczyła z torów. Po zdarzeniu plac Kościuszki był całkowicie zablokowany dla tramwajów.
- To miejsce o sporym ruchu - mówi Zbigniew Dąbrowski, zastępca prezesa do spraw eksploatacji "Tramwajów Szczecińskich". - Motorniczy wjeżdżając na plac rozglądał się, ale nie zauważył śruby tkwiącej w torowisku.
Po wykolejeniu swinga trzeba było podnieść, w tym celu użyto scanii R400 z serii TRAM 193, czyli pojazdu technicznego z żurawiem ratowniczym. Pojazd może podnieść ciężar nawet 19 ton. Sam też jest w stanie poruszać się po szynach. To pojazd dwudrogowy: w razie potrzeby ma dodatkowe wózki, dzięki którym porusza się po torach. Po podniesieniu wagonu okazało się, że śruba weszła między hamulec a koło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?