"To kpina i skandal" - kibice nie zostawiają suchej nitki na Stoczni

Koniec Stoczni Szczecin? Czytaj więcej:

• Co dalej ze Stocznią Szczecin? Mecz z Treflem ma się odbyć zgodnie z planem
• Stocznia chciała od miasta 300 tys. na... spłatę gwiazdy
• Upadek Stoczni Szczecin? Czyli prezesi rozmawiają, a siatkarze szukają nowych klubów

Espadon Szczecin powstał w 2014 roku. Zajął miejsce zasłużonego Morza Bałtyk Szczecin, klubu ze sporą tradycją. Początkowo siatkarze Espadonu grali hali Szczecińskiego Domu Sportu i zbierali coraz większą publikę. Kiedy udało im się dostać do Plus Ligi przenieśli się do Netto Areny.

Hali przy ul. Szafera nie jest łatwo wypełnić. Ale Stocznia postarała się to zrobić latem, gdy ogłosiła nazwiska swoich nowych siatkarzy czy dyrektora sportowego. Te rzeczywiście rzuciły na kolana. Kurek, Żygadło, Kazijski, Stojczew - każdy klub w Europie chciałby mieć takich fachowców na pokładzie. Tymczasem zapowiada się na to, że żadnego z nich nie uda się utrzymać.

Pierwszy który ucieka z tonącego statku, szkoda, ale nie ma co go winić za brak zabezpieczenia budżetu przez klub przed sezonem

To są jakiej jaja brak jakiejkolwiek odpowiedzialności ze strony władz klubu i tych pajaców w krawatach zwanych sponsorami!!!

Kpina ta cała sytuacja

Wstyd na całą Polskę, mieć takiego zawodnika i fajnie zapowiadający się zespół i nie wykorzystać tego. Powodzenia Bartek!

- to tylko niektóre komentarze do rozwiązania umowy Kurka ze Stocznią. Gniew kibiców skupia się na klubowych władzach oraz sponsorze tytularnym klubu.

Polecamy również: Kibice na (przerwanym) meczu Stoczni Szczecin [ZDJĘCIA]

A kibicom trzeba oddać, że od początku sezonu tłumnie stawiali się na spotkania Stoczni w u siebie. Nie wyprowadziła ich z równowagi nawet wielka awaria zasilania przy inauguracyjnym pojedynku z Treflem Gdańsk, gdy przez kilka godzin czekali na trybunach na wznowienie spotkania.

Dziś o godz. 19 powtórka starcia z Treflem. Kibice kupili karnety, bilety, ale nie widzą, kogo zobaczą w barwach Stoczni. Nie można dziwić się ich frustracji.

Wielka szkoda!!! Mój 6-letni syn, który był na każdym meczu w Szczecinie, popłakał się. Zobaczymy w jakim składzie dziś zagrają - będziemy kibicować... a Bartka rozumiemy i życzymy wypłacalnej drużyny

A wybieraliśmy się dziś z synem na mecz tylko po to, bo chciał zobaczyć Bartka Kurka

Przykre jak w te ostatnie dni, tygodnie rozwaliliście świetną atmosferę jaka zaczęła się rozwijać wokół szczecińskiej siatkówki. Mnóstwo zadowolonych ludzi po meczach, pełne trybuny i...tyle.

Ciekawe czy przyjdzie się pożegnać z kibicami chociaż dzisiaj ? Dzięki Bartek za emocje i życzę dalszych sukcesów

No to koniec. Można oddać jeszcze bilety na dzisiejszy zaległy mecz?

Warto trzymać nocleg na marcowy mecz ze Skrą, czy po Kurku pójdą następni i zostaną juniorzy/klub wycofa się z ligi?

ZOBACZ TAKŻE: MAGAZYN SPORTOWY GS24. Karaoke dla hospicjum