Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecińskie fontanny zapadną w zimowy sen. Trwa ich wygaszanie

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Trwa wygaszanie szczecińskich fontann
Trwa wygaszanie szczecińskich fontann Andrzej Szkocki
Bartłomiejka, czyli fontanna działająca na ul. Szymanowskiego w Szczecinie zamilknie jako pierwsza. Po niej przestaną tryskać wodą kolejne miejskie fontanny. Trwa (niestety) posezonowe wyłączanie miejskich wodotrysków.

Szczecińskie fontanny przestaną działać w ciągu najbliższych siedmiu dni. Najpierw przestanie cieszyć oczy tzw. Bartłomiejka. Po niej służby miejskie zakręcą kurek przy fontannach na al. Papieża Jana Pawła II, potem przy wodotrysku na pl. Wolności, pl. Zamenhofa itd. Jak się dowiedzieliśmy, jako ostatni zamilknie wodotrysk w lapidarium znajdującym się na Cmentarzu Centralnym.

Przypomnijmy, że szczeciński Zakład Usług Komunalnych uruchomił fontanny 15 czerwca - w tym roku, z przyczyn oszczędnościowych, działały nie wszystkie miejskie wodotryski. Wodą napełniło się jedynie dziewięć najbardziej charakterystycznych obiektów rozmieszczonych w różnych punktach miasta.

Działała więc Bartłomiejka na Jasnych Błoniach (za Urzędem Miasta), trzy baseny na al. Papieża Jana Pawła II umieszczone na środku popularnej alei (pomiędzy pl. Grunwaldzkim a pl. Lotników), zabytkowa fontanna przy ul. Komandorskiej (wkomponowana w ścianę centralnego tarasu), wodotrysk na pl. Zamenhofa (w miejscu, gdzie kilka lat temu przez jakiś czas stała Fryga, rzeźba Maurycego Gomulickiego) i kolejny, działający pomiędzy ul. ul. Sikorskiego, Pułaskiego i Piastów - na skwerze im. Janiny Szczerskiej, dalej dwie fontanny pływające w Parku Kasprowicza w jeziorze Rusałka i w stawie Brodowskim, najmłodszy tego typu obiekt w mieście działający w Parku Wolności w Podjuchach oraz niedawno odrestaurowana fontanna działająca w lapidarium na Cmentarzu Centralnym.

Jak tłumaczy Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta, proces wyłączania fontann jest dość skomplikowany - dlatego trwa kilka dni.

- Najpierw oczywiście należy spuścić wodę z basenów i instalacji - mówi. - Potem trzeba całą instalację wyczyścić i zabezpieczyć na zimę a w niektórych fontannach wręcz ją wymontować.

Liście i inne nieczystości trafiające do basenów trzeba uprzątać sukcesywnie przez cały rok. Koszt ich uruchomienia i eksploatacji sięga prawie 690 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński