Przyjrzeliśmy się, w jaki sposób straż chce poprawić swoją pracę i notowania w społeczeństwie. Podstawą ma być strategia rozwoju do 2018 r., którą radni uchwalili jednogłośnie na poniedziałkowej sesji. To stustronicowy dokument zapowiadający zmiany w funkcjonowaniu tej służby.
- Strażnicy niechęci - tak często określa się strażników miejskich. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: straże miejskie i gminne egzekwują przepisy związane z naruszeniem porządku w sferze spraw administracyjnych, w sferze drobnych wykroczeń. To decyduje o braku akceptacji dla ich działań, bo często łamanie przepisów prawnych dotyczy zwykłych, często na co dzień "wzorowych obywateli", a nie przestępców - piszą autorzy opracowania.
I od razu przedstawiają smutny wniosek.
- (..) wizerunek Straży Miejskiej nigdy nie będzie idealny z uwagi na rodzaj i charakter wykonywanej przez strażników pracy - przyznają szczerze strażnicy.
Kluczem do poprawy sytuacji jest słowo "współpraca". - Największe efekty można osiągnąć dzięki współpracy: mieszkańców i służb publicznych - mediów, poprzez przywracanie ładu i porządku w najbliższym otoczeniu, czyli przez "wstawianie wybitych szyb" - piszą autorzy strategii. Chodzi o to, aby mieszkańcy nie odwracali głowy od aktów wandalizmu.
Według strażników, będzie lepiej jeśli wzrośnie liczba etatów (do 289, obecnie jest 133), poprawi się wyposażenie oddziałów, będzie ściślejsza współpraca z mieszkańcami i radami osiedla.
- Podstawowym założeniem Strategii jest zwiększenie liczby zatrudnionych strażników i skierowanie ich do pracy na poszczególne osiedla. Szczególny nacisk położony będzie na działania podejmowane w godzinach popołudniowych i wieczornych. Patrol opiekujący się danym osiedlem będzie patrolem przypisanym "na stałe" do danego rejonu.
Strażnicy przyznają, że powodzenie ich planów będzie w dużej mierze zależeć od pieniędzy. Z roku na rok nakłady na straż wzrastają. W 2010 r. to ok. 8 milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?