Strajk kobiet i artystów w Szczecinie. Protest na pl. Adamowicza. Relacja - 2.11.2020

• "Daj żyć kulturze" o godz. 18 na pl. Adamowicza, Spacer Środowisk Artystyczno - Kreatywnych
• "Solidarność naszą bronią!", pikieta organizowana m.in. Lambda Szczecin, również pl. Adamowicza

Samochód zderzył się autobusem.

- Zablokowane skrzyżowanie - informuje nasza Internautka.

COMPONENT {"params":{"text":"Czekamy na Wasze e-maile na ","id":"czekamy-na-wasze-emaile-na"},"component":"subheading"}

- Za to, że mówiła w krótkich, żołnierskich słowach to, co można by ująć "zwracamy się z uprzejmą prośbą o natychmiastowe oraz szybkie oddalenie się stąd i nie wracanie nigdy" - mówiła jedna z protestujących kobiet.

Chodzi oczywiście o skandowane "Wyp...". Uczestnicy wypomnieli nieparlamentarne słownictwo i gesty przedstawicielom partii rządzącej. Jak twierdzili, wówczas ich tak nie gorszyły.

Na pikiecie pojawiły się też dobrze nam znane hasła "Jeb... PiS" itp.

Pikieta rozpoczęła się od odśpiewania pieśni z musicalu "Nędznicy".

- Teatry szczecińskie poparły ten protest. Kultura nadal się nie podniosła - mówi Jakub Gwit z Teatru Gwitajcie.

- W ciężkiej sytuacji znalazło się dużo podmiotów. Nie mają za co żyć. Wyprzedają majątki, żeby przeżyć. Tylko w ciągu wakacji odwołano 7 tysięcy imprez. Walczmy o kulturę, bo bez kultury nie ma narodu.

Na wiecu odbył się performance, podczas którego symbolicznie pogrzebano "polską kulturę", która zmarła "śmiercią głodową".

Ogólnie jest spokój, ludzi już nie jest tak dużo, jak na wcześniejszych protestach. Dominuje kultura.

COMPONENT {"params":{"text":"Czekamy na Wasze e-maile na ","id":"czekamy-na-wasze-emaile-na"},"component":"subheading"}