Tynk rozprysnął się dokładnie tam, gdzie zazwyczaj stawia nosidełko z 4-miesięcznym synkiem Wojtusiem.
- Jakie to szczęście, że tym razem nie wzięłam go ze sobą - głos pani Barbary drży na wspomnienie tamtej chwili. - Przecież tynk mógł go zabić.
Malował dla dziecka
Do mieszkania szczecińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego wprowadzili się trzy lata temu. Tuż przed urodzeniem syna Dariusz Tołoczko odmalował mieszkanie.
- Później byłoby to niewskazane, bo raczej przy nowonarodzonym dziecku nie powinno się robić remontów. Zapach, chemikalia i kurz mogłyby wpłynąć na jego zdrowie.
Los, a właściwie solidność budowniczych spłatał im figla. Najpierw runął sufit w kuchni, a zaraz po tym to samo stało się w pokoju starszego syna. Wezwani robotnicy przystąpili do pracy. W całym domu unosi się teraz kurz, którego tak chcieli uniknąć.
- To się w głowie nie mieści - pan Dariusz pokazuje rozmiar zniszczeń. - Wziąłem specjalnie urlop, który już mi się kończy. Będę musiał prosić szefa o bezpłatny, bo przecież żony z tym bajzlem nie zostawię.
Podwyżka goni podwyżkę
Nasz komentarz
Marek Rudnicki
- TBS zachował się przyzwoicie. Chce państwu Tołoczko wyrównać poniesione straty. Z pewnością jednak nie zwróci panu Dariuszowi urlopu, który mógłby latem spędzić z rodziną.
Budynki przy Kusocińskiego podlegają jeszcze gwarancji. Pracują ekipy naprawiające to, co od początku powinno być dobrze zrobione. Na klatkach ślady zacieków z wody.
- Najgorsze jest to, że TBS cały czas podwyższa nam czynsz - mówi pani Barbara. - Obecnie wynosi 600 zł, a już mamy zapowiedź, że od nowego roku wzrośnie o 80 zł. Pozostałe media kosztują nas na dziś około tysiąca. Media kosztować nas będą około 30 proc. więcej
- Przy takim tempie podwyżek przyjdzie chyba wyjechać na zachód do pracy. A przed wyborami tak młodym obiecywano, że teraz ludzie będą wracać do Polski - dodaje ironicznie pan Dariusz.
TBS zwróci koszty
Robotnicy, którzy robią nowy tynk w pokojach korzystają z mediów mieszkania państwa Tołoczko.
- Czekamy przerażeni, jaki dostaniemy teraz rachunek - mówią. - Przecież to nie nasza wina, że tynk spadł. Mamy same straty. Latem nie wyjedziemy razem na urlop. Za remont ponosimy koszty. I zastanawiamy się, po co nam była przeprowadzka do TBS-u?
Skontaktowaliśmy się z Grażyną Szotkowską, prezesem TBS. Mówi, że robotnicy powinni podłączyć się do mediów poza mieszkaniem.
- Oczywiście zwrócimy tym państwu różnicę w opłatach - zapewnia. - Muszą tylko napisać do nas w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?