Przebudowa Szarych Szeregów w Szczecinie to dopiero początek. Szykujmy się na paraliż

To nie będzie łatwy rok dla szczecińskich kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej.

Rozpoczęta dziś przebudowa placu Szarych Szeregów znacząco wpłynie na jakość przemieszczania się w centrum miasta. Tak ma być do czerwca.

Największy kłopot i największy zator jest na ulicy 5 Lipca i na alei Piastów. Ci kierowcy muszą ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym na skrzyżowaniu. Plac Szarych Szeregów to już nie rondo, nie ma przejazdu wokół wyspy

Minirondo z kontrapasem autobusowym gotowe. To jeden z elementów zmian w związku z remontem placu Szarych Szeregów.

Tymczasowa pinezka pojawiła się na skrzyżowaniu ulic Felczaka z Odrowąża. Radzimy kierowcom uważać i nie jeździć na pamięć. Do tej pory ta część ulicy była jednokierunkowa.

W drugiej połowie roku Tramwaje Szczecińskie planują rozpoczęcie przebudowy węzła na ulicy Wyszyńskiego. To nie koniec planowanych zmian w tej części miasta.

Na ten rok magistrat zapowiedział rozpoczęcie prac nad modernizacją drogowego dostępu do portu. Związane z tym jest między innymi:

• budowa mostu Kłodnego z torowiskiem,
• rondo na ul. Energetyków
• i przebudowa ulic wiodących w kierunku portu.

Pamiętajmy, że:

• przebudowywana jest ulica Szafera,
• powstaje węzeł Granitowa,
• trwa budowa węzła Łękno,
• niedługo rozpocznie się przebudowa węzła Głębokie,
• a już mówi się o planowanej przebudowie torowiska i alei Wyzwolenia.

Trzeba do tego dodać inwestycje przy Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej, budowę węzła Głębokie i remont al. Jana Pawła II.

Nagłe przyspieszenie inwestycyjne jest efektem dwóch czynników. Po pierwsze, w ubiegłym roku miasto zaciągnęło pożyczkę w wysokości 877 milionów złotych w Europejskim Banku Inwestycyjnym.

Po drugie, w 2020 roku kończy się sześcioletnia perspektywa unijna i trzeba rozpocząć projekty, na które otrzymało się dofinansowanie.

W następnej perspektywie finansowej UE na lata 2021-2027 główny nacisk ma być położony na działania proekologiczne. Pozostałe środki mają być przeznaczone na zdrowie, społeczeństwo i tzw. pakiet obywatelski, który ma polepszyć jakość życia mieszkańców Szczecina.

Właściciele samochodów muszą uzbroić się w cierpliwość. Te słowa jak mantrę powtarza się przy każdej inwestycji. Rozpoczęta dziś przebudowa placu Szarych Szeregów inauguruje kolejny cykl sprawdzania naszej odporności na zmiany, korki i wymuszone objazdy.
Po kilku miesiącach będzie lepiej. To kolejny powtarzany obecnie szlagwort, którzy słyszą mieszkańcy Szczecina. Patrząc na inwestycyjne plany miasta, to te miesiące zmieniają się w lata, w trakcie których pojawią się kolejne remonty i następne ważne zmiany.
Szukając jednak pozytywów inwestycyjnego boomu, to trzeba przyznać, że remonty torowisk są w naszym mieście konieczne i nie podlega to żadnej dyskusji.
Szkoda jedynie, że wszystkie prace są prowadzone niemal jedna po drugiej lub w tym samym czasie. Dzięki temu żyjemy w jednym wielkim, niekończącym się remoncie, z którego najbardziej cieszą się firmy budowlane oraz producenci znaków drogowych i żółtej farby do wyznaczania tymczasowej organizacji ruchu.
Nie pamiętam kiedy ulicami naszego miasta można było poruszać się bez konieczności „objeżdżania” remontowanych fragmentów ważnych ulic. Przy okazji inwestycji na placu Szarych Szeregów skomplikuje się poruszanie po całym śródmieściu i wiele wskazuje na to, że tak będzie wyglądał cały rok.