MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł w roli świadka

zek, 31 marca 2004 r.
Stargardzkiemu posłowi Stanisławowi Kopciowi nie zostaną postawione zarzuty - tak postanowiła Prokuratura Okręgowa w Gorzowie.

Prokuratura zainteresowała się pozaparlamentarną działalnością posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej ze Stargardu w ubiegłym roku.

Chodzi o część budynku w Stargardzie, którą poseł nabył wraz z żoną w 2001 roku. W oświadczeniu majątkowym zakup określił jako mieszkanie dla syna. Prokuratura zainteresowała się sprawą, ponieważ wątpliwości budziło wykorzystanie zakupionej części budynku.

Zgodnie z ówczesnym planem zagospodarowania przestrzennego Stargardu budynek mógł spełniać tylko funkcję przemysłową. Natomiast poseł wraz z żoną zaciągnęli na sfinansowanie zakupu kredyt w kasie mieszkaniowej, a zgodnie z ustawą taki kredyt można zaciągnąć tylko na cele służące zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych. W części budynku posła i jego żony zaczęła urzędować firma ubezpieczeniowa.

Na początku marca tego roku Prokuratura Okręgowa w Gorzowie, która zajęła się sprawą, postawiła zarzut żonie posła. Zarzut dotyczy podania nieprawdziwych danych we wniosku kredytowym.

Prokuratura rozważała także postawienie w stan oskarżenia posła Kopcia i wystąpienie z wnioskiem o uchylenie immunitetu poselskiego. W miniony poniedziałek poseł zeznawał w prokuraturze.

- Poseł Stanisław Kopeć został przesłuchany w charakterze świadka w sprawie - mówi Roman Witkowski, prokurator prowadzący sprawę. - W związku z zeznaniami, z zebranym materiałem dowodowym oraz wyjaśnieniami żony posła, nie ma przesłanek do tego, żeby wystąpić z wnioskiem o uchylenie immunitetu posłowi i postawieniu mu zarzutów. Oskarżona pozostaje małżonka pana posła.

W ciągu dwóch tygodni prokuratura w Gorzowie zamierza zakończyć sprawę i skierować akt oskarżenia do sądu przeciwko żonie stargardzkiego parlamentarzysty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński