MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polskie samoloty walczyły nad Kołobrzegiem

Łukasz Gładysiak
Polskie samoloty walczyły nad Kołobrzegiem
Polskie samoloty walczyły nad Kołobrzegiem Archiwum
Jednym z mniej znanych epizodów walk o Kołobrzeg w 1945 roku jest udział w nich polskiego lotnictwa. Samoloty 4. Mieszanej Dywizji Lotniczej wspierały piechotę i zbombardowały port.

Dywizja lotnicza Wojska Polskiego w ZSRR utworzona została latem 1944 roku. Jej pierwszym dowódcą mianowano radzieckiego oficera lotnictwa, pułkownika Józefa Smagę.

Szefem sztabu formacji został pochodzący ze szlacheckiego rodu pułkownik Aleksander Romeyko, również żołnierz Armii Czerwonej. Główną siłę 4. Mieszanej Dywizji Lotniczej stanowiły: 1. Pułk Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa" (podczas walk o Kołobrzeg dowodził nim podpułkownik Iwan Tałdykin), 2. Pułk Nocnych Bombowców "Kraków" (major Siemion Worobiew) oraz 3. Pułk Lotnictwa Szturmowego (podpułkownik Iwan Mironow).

Przybywając nad Parsętę, zgrupowanie to miało za sobą walki nad przyczółkami wiślanymi oraz Wałem Pomorskim, gdzie zabezpieczało między innymi zdobywanie Mirosławca oraz Szczecinka. Jako pierwsze do działań nad Kołobrzegiem weszły załogi samolotów szturmowych Ił-2, przyporządkowanych do 3. Pułku.

Wspierali działania 9. Pułku Piechoty w rejonie gazowni (obecnie: ul. Koszalińska). Ta sama jednostka 11 marca zrzuciła na pozycje niemieckie ponad 1,6 tys. bomb masy od 2,5 do 100 kg. W trakcie ataku uszkodzeniu w efekcie ognia nieprzyjaciela uległy trzy samoloty; jeden awaryjnie lądował niedaleko Koszalina.

W nocy z 11 na 12 marca do akcji przystąpili także żołnierze Pułku "Kraków"; dwadzieścia dwupłatowych samolotów wielozadaniowych Po-2, popularnie nazywanych "Kukuruźnikami" pojawiło się nad portem, rażąc Niemców 95 bombami. W efekcie nalotu zatopione zostały dwie barki ewakuacyjne.
Z mniejszym powodzeniem nad Kołobrzegiem operował Pułk "Warszawa".

Efektywnym działaniom myśliwców Jak-1, stanowiących główną broń formacji, przeszkodził niski pułap chmur i ogólnie trudne warunki atmosferyczne. Paradoksalnie to ta jednostka, spośród całej 4. Mieszanej Dywizji Lotniczej, poniosła straty osobowe. Podczas boju o Festung Kolberg poległo dwóch jej członków, w tym dowódca - podpułkownik Tałdykin. Na dobę przed końcem bitwy o Kołobrzeg, w czasie lotu nad miasto, nie zdołał wyprowadził samolotu z manewru i rozbił się o nasyp kolejowy w rejonie Połczyna-Zdroju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński