Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Arka Gdynia 2:2. Zły dzień Mariusza Malca

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Wiola Ufland
O zimowych sparingach Portowcy będą chcieli pewnie zapomnieć. Najpierw ograła ich 2:0 Warta Poznań, a w piątek niemal dokonała tego I-ligowa Arka Gdynia.

Pogoń za tydzień, 29 stycznia, rozegra pierwszy ligowy mecz w 2021 roku. Rywalem na wyjeździe (w Bełchatowie) będzie Raków Częstochowa. Początek tego meczu o godz. 20.30. Pierwszoligowa Arka była więc ostatnim sparingowym rywalem tej zimy, podczas której okresy przygotowawcze są krótsze niż w pozostałych latach. Portowcy starają się łapać namiastki „normalnego” okresu przygotowawczego, choćby poprzez pobyt w jednym ze szczecińskich hoteli, które miało miejsce tuż przed pojedynkiem z Arką.

Trener Kosta Runjaić postawił na sprawdzoną jedenastkę, która zanotowała rewelacyjny grudzień. Jedynie lewy obrońca Luis Mata, zastępujący Huberta Matynię, nie był podstawowym graczem tej jesieni. W pierwszej połowie Pogoń miała kilka okazji. Jedna powstała po akcji Kacpra Kozłowskiego i Sebastiana Kowalczyka. Ten ostatni dograł w porę do Luki Zahovicia, ale bramka nie padła. Później nieźle uderzał także David Stec, jednak bez powodzenia.

W 38. minucie Arka objęła w Szczecinie prowadzenie. Wrzutka z prawej strony boiska, piłka prześlizgnęła się po głowie Benedikta Zecha i trafiła na głowę Mariusza Malca, który pechowo skierował ją do własnej siatki. Portowcy rzucili się do odrabiania strat i Zahovic po chwili trafił w słupek.

W przerwie Arka wymieniła niemal całą jedenastkę, tymczasem Portowcy rozpoczęli drugą połowę bez zmian. W 50. minucie Arka mogła podwyższyć prowadzenie. Znakomity strzał z dystansu sparował z największym trudem na słupek Dante Stipica. W 55. minucie sporo szczęścia miał bramkarz Pogoni - wyszedł daleko przed pole karne i za chwilę prawie został przelobowany. Co się odwlecze, to nie uciecze. Z błędu Malca skorzystali gdynianie. Stoper stracił piłkę na własnej połowie, a Adam Deja pokonał Stipicę.

W 58. minucie Pogoń zdobyła gola. Drygasowi bramkę wypracowali nowi na boisku, Paweł Stolarski i Michał Kucharczyk. Gospodarze wyrównali na kilka minut przed końcem. Z rzutu rożnego centrował Kucharczyk (druga asysta), a głową do siatki trafił inny zmiennik, Tomas Podstawski.

Pogoń Szczecin - Arka Gdynia 2:2 (0:1)
Bramka: Drygas (58), Podstawski (83) - Malec (38-samobójcza), Deja (56).
Pogoń: Stipica (62 Bursztyn) - Stec (56 Stolarski), Zech (68 Łasicki), Malec (68 Triantafyllópoulos), Mata (78 Mruk) - Gorgon (56 Kucharczyk), Kozłowski (56 Smoliński), Dąbrowski (68 Podstawski), Drygas (78 Cibicki), Kowalczyk (78 Fornalczyk) - Zahovič (62 Benedyczak).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński