Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Platforma krytykuje PiS i prezydenta Krzystka

Marek Rudnicki
Marek Rudnicki
Poseł Marchewka: - Przed wyborami kandydaci PiS zapewniali, że będą zabiegać o pieniądze na stadion. Dziś rząd mówi: Zero złotych. Myślę, że to jest tylko i wyłącznie ich brak skuteczności.
Poseł Marchewka: - Przed wyborami kandydaci PiS zapewniali, że będą zabiegać o pieniądze na stadion. Dziś rząd mówi: Zero złotych. Myślę, że to jest tylko i wyłącznie ich brak skuteczności.
Geblewicz: Pewnie są tacy posłowie PiS, którzy mogliby coś uzyskać w rządzie, ale oni niestety nawet tym się nie zainteresowali.

Politycy Platformy nie pozostawili na prezydencie Piotrze Krzystku i politykach PiS suchej nitki w sprawie finansowania przebudowy stadionu piłkarskiego w Szczecinie.

- Prezydent idzie na pasku PiS i boi się pisnąć słowo w sprawie współfinansowania stadionu przez budżet państwa - mówi poseł Arkadiusz Marchewka. - A szczeciński PiS w rządzie nie ma nic do powiedzenia.

Z marszałkiem Olgierdem Geblewiczem zaapelowali do prezydenta, aby „przestał być zakładnikiem PiS i by wreszcie zaczął w Warszawie walczyć o stadion”.

Marszałek przypomniał, że przed wyborami kandydaci PiS obiecywali pomoc finansową z budżetu państwa, o ile tylko wygrają wybory.

- W ciągu minionego roku nie usłyszeliśmy żadnej pozytywnej decyzji w tej sprawie - mówił i wyliczał, że Platforma dla Szczecina w ciągu 8 lat rządów pozyskała 31 mln zł na budowę basenu olimpijskiego, 15 mln zł na Azoty Arenę i 8 mln na Orliki.

- Praktycznie dziś wiemy, że rząd nie da ani złotówki nawet w przyszłości - stwierdza poseł Marchewka. - Ministerstwo sportu odrzuciło nasze wnioski o dofinansowanie.

Modernizacja stadionu może kosztować nawet 180 mln zł. Szczecin będzie musiał sfinansować inwestycję z własnego budżetu. Piotr Krzystek dwukrotnie wysyłał do Warszawy wnioski z prośbą o pieniądze. Otrzymał odpowiedź, że ministerstwo nie zakwalifikowało stadionu „do Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu”.

Niepowodzenia prezydenta w sprawie zdobywania pieniędzy na przebudowę stadionu w wywiadzie dla Głosu skomentował także Leszek Dobrzyński, szef PiS w regionie.

- Prezydent Krzystek nie był do tej pory zbyt aktywny w szukaniu funduszy - mówił.

Zobacz też: Jak naczelnik Tadeusz Kawczak namawiał urzędników do złamania prawa

Pogodno jako całośćPrzez wielu uchodzi za najpiękniejszą dzielnice willową w Polsce. Warto wybrać się tu na spacer. Można chodzić wąskimi uliczkami godzinami i podziwiać mnóstwo pięknych domów schowanych pośród zieleni. Mieszka tu około 25 tysięcy szczecinian. Polską nazwę Pogodno wprowadzono urzędowo w 1947 roku. Do 1945 tereny na wschód od ul. Traugutta nosiły nazwę (niem.) Ackermannshöhe ("Wzgórze Ackermanna"), na cześć ówczesnego nadburmistrza miasta. Część pomiędzy obecnymi ul. Czorsztyńską i Poniatowskiego nosiła nazwę Braunsfelde ("Pole Brauna").Centralną osią dzielnicy jest ul. Mickiewicza (na zdjęciu), dwupasmowa arteria, w środku której jeżdżą tramwaje w stronę centrum Szczecina.

7 cudów szczecińskich osiedli. Na początek Pogodno [nowy cykl gs24.pl]

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński