MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pękają mury domu przy ul. Lotników w Stargardzie

Grzegorz Drążek
Pękające mury piętrowego bloku. Jeździ tu za dużo ciężkiego sprzętu budowlanego.
Pękające mury piętrowego bloku. Jeździ tu za dużo ciężkiego sprzętu budowlanego.
Pod oknami mieszkańców najpierw ciężarówki jeździły na plac budowy fabryki opon, a później na budowę obwodnicy miasta. Ludzie mają tego dość.

Jak opowiadają stargardzianie z tego rejonu miasta, ich koszmar zaczął się około dwóch lat temu.

- Ciężarówki jeżdżą w dzień i w nocy - mówią zdenerwowani mieszkańcy. - Ile jeszcze mamy to znosić? Nasze domy się trzęsą, w nocy spać nie można. Zrobiono sobie z ulicy Lotników dojazd na okoliczne budowy, a o nas nie pomyślano. A przecież tutaj mieszkają ludzie!

Ciągłe transporty ciężkiego sprzętu mocno odczuli lokatorzy bloku numer 12. Ich dom stoi przy samej drodze.

- Jak rozpoczęły się te budowy, najpierw fabryki opon, a później obwodnicy Stargardu, dom, w którym mieszkamy zaczął się sypać - mówi Grażyna Skrzypczak z dwunastki. - I to dosłownie. Mury zaczęły pękać, cegły wypadały. Strach pomyśleć co będzie dalej.

Pani Grażyna oprowadziła nas po mieszkaniu i wokół budynku. Śladów pęknięć jest wiele. W niektórych miejscach są one naprawdę duże. Żeby się o tym przekonać, wystarczy obejrzeć budynek z zewnątrz. Nie trzeba wcale blisko podchodzić, bo tak duże są zniszczenia.

- Tego wcześniej nie było, wszystko zaczęło się kiedy te ciężarówki wyjechały na naszą ulicę - mówi Grażyna Skrzypczak. - A kto nam zagwarantuje, że dom nie runie? Nie możemy doprosić się, by ktoś się tym problemem zajął. Pracownicy Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego zalepili kilka
dziur w murze, ale to nic nie dało i mąż musiał sam to zabezpieczać. Ale już jest wiele nowych pęknięć.

Lokatorzy piętrowego bloku nr 12, w którym mieszka pięć rodzin, nie są właścicielami mieszkań. Okazało się bowiem, że choć blok jest w zarządzie stargardzkiego TBS i jemu lokatorzy płacą czynsz, to nie miasto jest właścicielem gruntu, na którym stoi budynek. Działka ta jest własnością Skarbu Państwa, a należy do Agencji Nieruchomości Rolnych.

- Biorąc pod uwagę skomplikowany stan prawny budynku przy ul. Lotników 12, Urząd Miejski wystąpił do Agencji Nieruchomości Rolnych z wnioskiem o prawne uregulowanie sprawy - wyjaśnia Jerzy Siodłak, zastępca prezesa STBS.

Jak mówią urzędnicy, sprawa ciągnie się już pięć lat i nie ma finału ponieważ, co podkreślają urzędnicy, ANR przez ten czas nie wypowiedziała się na ten temat. Mieszkańcy nie tym jednak teraz się przejmują. Oczekują, że STBS zacznie działać w sprawie coraz bardziej zniszczonego bloku.

- Jak można było pozwolić na to, by obok domów przejeżdżało tyle ciężkiego sprzętu - dziwią się okoliczni mieszkańcy. - Żeby chociaż na platformach je wozili, ale te walce i inne wielkie pojazdy same jechały ulicą Lotników i tylko wszystko wokół się trzęsło.

Przedstawiciele zarządcy bloku przy ulicy Lotników 12 zapewniają, że nie zostawią lokatorów bez pomocy.

- Przeprowadzona została wizja lokalna budynku - mówi Jerzy Siodłak. - Sporządzono dokumentację fotograficzną. Jeszcze w grudniu 2009 roku założone zostaną plomby kontrolne. Będą one poddane obserwacji przez trzy miesiące. W przypadku stwierdzenia dalszego pogłębiania się pęknięć, podejmiemy działania, związane z powstrzymaniem całego procesu.

Stargardzianie z ulicy Lotników czują się jakby mieszkali w środku jakiejś wielkiej budowy.

- W tym samym czasie robią jeszcze kanalizację i przekopują całą ulicę - mówi stargardzianie. - Nie dość więc, że te ciężarówki tak hałasują, to jeszcze mamy coś takiego.

Bądź na bieżąco - zasubskrybuj news'y ze Stargardu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński