Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park przemysłowy w stoczni. Marszałek Geblewicz nagle przyśpiesza

Marek Rudnicki
Teren Stoczni Szczecińskiej
Teren Stoczni Szczecińskiej archiwum
Urząd marszałkowski zrobił krok do przodu, co wywołało dwie skrajne reakcje. SLD klaszcze z zadowolenia, PiS wytacza działa. Padają słowa o szykowaniu stanowisk dla swoich.

Marszałek zdecydował i przyjął do realizacji plan utworzenia parku przemysłowego na terenie po byłej Stoczni Szczecińskiej Nowa.

28 maja, podczas obrad sejmiku samorządowego, burzliwie rozmawiano na ten temat. Rozpatrywano propozycję SLD komunalizacji obszaru i Klastra Morskiego. Jego prezes, Andrzej Podlasiński zadeklarował, że o ile teren zostanie przejęty od Silesii przez spółkę zarządzającą, która na długi okres wydzierżawi tereny firmom chcącym tu produkować, to zatrudnią one około 5 tys. osób.

W propozycji uchwały znalazło się zastrzeżenie, że jeżeli do 30 lipca br. Silesia nie znajdzie inwestora strategicznego dla terenów postoczniowych, ich aktywizacją zajmie się samorządowcy, którzy utworzą wspomnianą spółkę zarządzającą.

Już wówczas PiS ostrzegało, że treść uchwały należy wzbogacić jednoznacznymi określeniami, w tym o reaktywacji produkcji stoczniowej. PO, PSL i SLD stanęły murem i nie zgodziły się.

Teraz marszałek województwa ogłosił, że na terenie "Stoczni Szczecińskiej Nowa docelowo ma powstać park przemysłowy". Padła też zupełnie inna data, niż ta w czasie sejmiku, o cały miesiąc wcześniejsza.

- Zgodnie z sugestią marszałka przyjęto datę 30 czerwca br. jako termin podjęcia ostatecznej decyzji co do wyboru wariantu - napisano w treści informacji wysłanej do mediów.

- Decyzja o wyborze takiego wariantu zagospodarowania terenów postoczniowych podyktowana jest tym, że żaden spośród potencjalnych partnerów, z którymi obecnie prowadzone są rozmowy, nie jest zainteresowany całym terenem stoczni - informuje Radosław Soćko z biura prasowego marszałka.

- Z zadowolenie przyjmujemy inicjatywę marszałka - opiniuje decyzję Dariusz Wieczorek, szef klubu SLD w sejmiku. - Teraz trzeba tylko przypilnować, aby marszałek wraz z prezydentem Szczecina dopilnowali wszystkich procedur.

Co to znaczy? Dziś właścicielem terenów jest Skarb Państwa, którego reprezentuje Towarzystwo Finansowe Silesia. To ono miałoby przekazać tereny stoczniowe do nowej spółki, a marszałek z prezydentem spowodować, aby w tej spółce większościowy udział przejęły oba samorządy.

Takie stanowisko bardzo oburzyło PiS, który widzi w takim działaniu rozdrobnienie terenów, co w przyszłości uniemożliwi reaktywację produkcji stoczniowej.

- Zaskakujące, w jakim trybie, bez konsultacji z komisjami sejmiku, pan marszałek Geblewicz przekreślił jednym gestem możliwość powstania w przyszłości produkcji stoczniowej - mówi zdenerwowany Paweł Mucha, szef klubu PiS.

Dodaje też:

- Jeszcze niedawno buńczucznie PO zapowiadało, powtarzając zapewnienia Silesii, że zostanie znaleziony inwestor strategiczny. A dziś jeszcze przed czasem nagle zostaje podjęta decyzja. Czy mamy do czynienia z cichym dzieleniem stanowisk w nowej spółce? Nie pozostawimy tej sprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński