MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oddali pieniądze

Michał Fura, 19 sierpnia 2004 r.
Nie ma wątpliwości, że Pedim nie wywiązał się dobrze z zadania, ale odzyskanie części wypłaconych mu pieniędzy z banku będzie prawdziwym cudem.
Nie ma wątpliwości, że Pedim nie wywiązał się dobrze z zadania, ale odzyskanie części wypłaconych mu pieniędzy z banku będzie prawdziwym cudem. Sławomir Ryfczyński
Ponad 70 tysięcy złotych otrzymał od miasta syndyk masy upadłościowej szczecińskiego Pedimu. To pieniądze, których miasto nie chciało wypłacić szczecińskiej firmie, bo źle wyremontowała ulicę Armii Krajowej. Ale przyszedł syndyk i... je odzyskał.

Bo remontowana przez Pedim ulica Armii Krajowej jest nierówna. Miasto długo zarzekało się, że nie wypłaci tych pieniędzy, dopóki nie zostanie poprawiona. W międzyczasie Pedim ogłosił upadłość, a do firmy wszedł syndyk.

Ten od razu zaczął naciskać na miasto na zwrot 72 tys. zł. Dodawał, że nie jest spadkobiercą umów szczecińskiego Pedimu, więc nie ma szans, żeby poprawił ulicę Armii Krajowej. Miasto długo się opierało, ale wreszcie wypłaciło pieniądze. Dlaczego?

- Musieliśmy to zrobić, bo tak mówią przepisy - tłumaczy Barbara Michalska, naczelnik wydziału inżyniera miasta i dodaje: - Ale jest jeszcze szansa, że je odzyskamy

Władze miasta przedstawiły bowiem syndykowi Pedimu listę uchybień i koniecznych prac, jakie trzeba wykonać na ulicy Armii Krajowe. Wszystko poparte zostało specjalną ekspertyzą wykonaną przez szczecińskich specjalistów.

- Syndyk ją zaakceptował i o to nam chodziło - mówi Barbara Michalska. - Pomoże nam to w odzyskaniu pieniędzy. Teraz możemy wystąpić do banku, który ubezpieczał kontrakt Pedimu z miastem, aby wypłacił nam te 72 tysiące, jako odszkodowanie za źle wykonany kontrakt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński