MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niewidoczne przejścia

Grzegorz Drążek, 8 sierpnia 2006 r.
Na ulicy Broniewskiego zrobiono przystanki autobusowe. Nikt nie pomyślał jednak, żeby obok, na jazdni, wymalować widoczne z daleka dla kierowców przejście dla pieszych. Sam znak to najwidoczniej za mało, bo kierowcy niechętnie zatrzymują się tutaj, żeby przepuścić pieszych. Podobnie jest na ulicy Bema.
Na ulicy Broniewskiego zrobiono przystanki autobusowe. Nikt nie pomyślał jednak, żeby obok, na jazdni, wymalować widoczne z daleka dla kierowców przejście dla pieszych. Sam znak to najwidoczniej za mało, bo kierowcy niechętnie zatrzymują się tutaj, żeby przepuścić pieszych. Podobnie jest na ulicy Bema. Grzegorz Drążek
- Niedawno "Głos" pisał o komunikacyjnym bałaganie na skrzyżowaniu ulicy Szczecińskiej z ulicami Bema i 11 Listopada - mówi stargardzianin. - To że kierowcy jadący od ulicy 11 Listopada są blokowani przez tych z Bema, nie jest tam jedynym problemem.

Nasz Czytelnik zwraca uwagę na bezpieczeństwo pieszych.

- Na jezdni na Bema, tuż przed skrzyżowaniem, jest przejście dla pieszych - mówi mieszkaniec. - Ale pasów w ogóle nie widać, bo na lato nie zostały odmalowane. I nieuważni kierowcy wcale nie zwracają tam uwagi na pieszych. Widziałem ostatnio, jak na chłopaka prawie wjechał samochód ciężarowy. Kierowca na niego jeszcze nakrzyczał, jakby chłopak był winny, że przechodził przez jezdnię na pasach.

Nie ma strzałek

Stargardzianin ma pretensje do zarządców dróg, że w wielu miejscach miasta nie odmalowano poziomego oznakowania dróg.

- Na Bema to nie jest jedyny taki przykład - mówi Czytelnik. - Miesiące mijają i nic. Tydzień temu zrobiono nową nawierzchnię na części ulicy Wyszyńskiego. Ale dlaczego do tej pory nie namalowano na nowo strzałek, które mówiły kierowcom że tylko prawym pasem można jechać prosto. Widziałem ostatnio jak kobieta jechała lewym pasem i pojechała prosto. Niewiele brakowało żeby czołowo zderzyła się z autem jadącym z naprzeciwka, którego kierowca chciał skręcić w ulicę Dworcową.

Tam jest przystanek

Nasi Czytelnicy wskazują kolejne miejsca, gdzie ich zdaniem jest niebezpiecznie i trzeba wymalować pasy na jezdni.

- Już dawno na ulicy Broniewskiego, zaraz za skrzyżowaniem z Różaną i Niepodległości, zrobiono przystanek autobusowy - mówi stargardzianin. - Dlaczego do tej pory nie ma tam wymalowanego przejścia dla pieszych? Przecież ludzie wysiadający z autobusu muszą gdzieś przejść przez jezdnię. No i przechodzą gdzie popadnie, co stwarza zagrożenie dla nich i dla kierowców. Ktoś powinien chyba pomyśleć o bezpieczeństwie pieszych i kierowców i namalować pasy tam gdzie są one potrzebne. A na Broniewskiego na pewno są.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński