MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Twardowskiego bez zmian. Portowcy wygrali i awansują. Pogoń Szczecin - Motor Lublin 2:0 (2:0)

Fot. Andrzej Szkocki
Fot. Andrzej Szkocki
Pogoń Szczecin pewnie pokonała gości z Lublina 2:0 (2:0). Bramki strzelili Maciej Mysiak i Marcin Nowak.
Pogon Szczecin - Motor Lublin

Pogoń Szczecin - Motor Lublin

Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem. W pierwszych minutach przeważali Portowcy, a goście ograniczali się do obrony i kontrataków.

Pogoń mogła prowadzić już w 6 minucie, ale strzał Moskalewicza po dośrodkowaniu Parzego był zbyt słaby, aby zagrozić bramkarzowi rywali. Minutę później Pietruszka w ostatniej chwili został zatrzymany przez obrońców Motoru. Ten sam zawodnik w 14 minucie źle przyjął piłkę i w efekcie strzał na bramkę zdecydowanie mu nie wyszedł.

W 28 minucie kibice portowców doczekali się upragnionego gola. Po kolejnym rzucie rożnym dla Pogoni Maciej Mysiak strzelił głową i piłka wpadła do bramki.

Stracony gol obudził piłkarzy z Lublina, którzy coraz zacieklej atakowali bramkę Pogoni. Na szczęście goście nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy gospodarzy i ich ataki kończyły się na dwudziestym metrze.

W odpowiedzi portowcy strzelili gola. W 41 minucie akcja Pogoni: zza pola karnego uderzył Mysiak, ale jego strzał zablokowali obrońcy. Piłka spadła pod nogi Lebedyńskiego, który idealnie zacentrował na głowę Marcina Nowaka. Rosły obrońca Pogoni musiał tylko dopełnić formalności. 2:0!

W 45 minucie powinno być 3:0, ale Mikołaj Lebedyński w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońcę. Do przerwy Pogoń prowadzi z Motorem 2:0.

Już minutę po przerwie Pogoń mogła prowadzić 3:0. Jednak bramkarz Motoru był na posterunku i efektownie odbił na róg strzał z dystansu Moskalewicza.

W 51 minucie przed szansą stanął Mikołaj Lebedyński, ale i tym razem obrońcy gości zdołali zażegnać niebezpieczeństwo. Ten sam zawodnik mógł strzelić bramkę kilka minut później, ale wdał się w niepotrzebny drybling i w efekcie jego strzał został zablokowany.

W 62 minucie Prędota stanął przed szansą na podwyższenie wyniku, ale ładne podanie od Moskalewicza w ostatniej chwili przeciął obrońca. W 70 minucie kolejna akcja Lebedyńskiego. Maciejewski nie zrozumiał się z bramkarzem, a młody napastnik Pogoni był bliski przejęcia Piłki. Znów minimalnie szybszy był obrońca...

W końcówce przebudzili się goście. Najpierw w 81 minucie dyspozycję Pyskatego sprawdził Popławski, ale bramkarz Pogoni popisał się fenomenalną obroną. Zawodnicy Motoru coraz częściej zaczęli przedostawać się pod pole karne Pogoni, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie dobrze dziś grającej defensywy portowej jedenastki. W 89 minucie do groźnego podania doszedł Białek, ale w ostatniej chwili piłkę wybił mu Hrymowicz.

Minutę później pierwszego gola w I lidze mógł zdobyć debiutujący na tym szczeblu rozgrywek Daniel Wókiewicz, ale w dogodnej sytuacji trafił wprost w bramkarza Motoru.

Do końca spotkania bramki już nie padły i ostatecznie Pogoń bez większych problemów pokonała Motor Lublin 2:0.

Pogoń Szczecin - Motor Lublin 2:0 (2:0)
Bramka: Maciej Mysiak (28), Marcin Nowak (41).

Pogoń: Pyskaty, Nowak, Hrymowicz, Dymek, Woźniak, Rogalski (Wólkiewicz), Mysiak, Parzy (Prędota), Pietruszka, Moskalewicz, Lebedyński (Dziuba).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński