Mostostal zszedł z placu budowy ponad tydzień temu. Powodem było zakwestionowanie gwarancji wypłaty pieniędzy za wykonane prace (ok. 220 mln zł).
- Nie wiadomo dlaczego Mostostal zakwestionował gwarancję, która wydał przecież bank, a pieniądze są zagwarantowane w budżecie inwestycji- mówił Lachowicz.
Jeśli piątkowe rozmowy nie przyniosą efektów, spółka rozważa dwa warianty szybkiego wyboru wykonawcy: złożenie propozycji firmom, które wykonywały już prace w spalarni, albo zlecenie ich innym firmom, które mają doświadczenie w budowie takich obiektów. Nie wiadomo, czy zgodę na takie warianty wyraziłby Prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Lachowicz zapewnił dziś radnych, że wciąż jest szansa na dokończenie budowy i uruchomienie spalarni zgodnie z planem, czyli do końca grudnia 2016 r.
- A jeśli nie, to możemy wejść na listę inwestycji niedokończonych i wtedy mam jeszcze dwa lata - mówił.
Twierdzi też, że dofinansowanie inwestycji (ok. 280 mln zł) nie jest zagrożone.
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?