Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi artyści z liceum z Goleniowa organizują wernisaże

Agnieszka Tarczykowska [email protected]
Goleniowscy artyści, od lewej: Paulina Madejska, Anna Zarębska i Łukasz Czub.
Goleniowscy artyści, od lewej: Paulina Madejska, Anna Zarębska i Łukasz Czub.
Troje młodych twórców z Goleniowa: Paulina Madejska, Anna Zarębska i Łukasz Czub, postanowiło regularnie urządzać wernisaże w mieście.
Goleniowscy artyści, od lewej: Paulina Madejska, Anna Zarębska i Łukasz Czub.
Goleniowscy artyści, od lewej: Paulina Madejska, Anna Zarębska i Łukasz Czub.

Goleniowscy artyści, od lewej: Paulina Madejska, Anna Zarębska i Łukasz Czub.

- Jesteśmy uczniami trzeciej klasy szczecińskiego liceum plastycznego - mówi Paulina Madejska. - Przez trzy lata nauki dorobiliśmy się pokaźnego zbioru prac, lepszych i gorszych, z wielu jesteśmy dumni.

Podjęliśmy decyzję, że niektórymi chcemy się podzielić z mieszkańcami rodzinnego Goleniowa.

Po skończeniu liceum, potem studiów, młodzi artyści planują zawodowo zajmować się sztuką. A tymczasem przyjaźnią się, trzymają razem, wspierają i realizują pierwsze marzenia związane z malarstwem.

- Pokazaliśmy naszym bliskim, rodzinom, przyjaciołom i znajomym, co robimy, czym zajmujemy się na co dzień, za co jesteśmy oceniani w szkole - tłumaczy Łukasz Czub. - Poprzez pierwszy wernisaż pokazaliśmy pracę naszych rąk i to czym będziemy się w przyszłości zajmować.

Rodzice Pauliny, Ani i Łukasza dumni są z dzieci, choć nie wszyscy trzy lata temu z entuzjazmem przyjęli informację, że dziecko zamierza zostać artystą.

- Pamiętam, że robiłam wszystko, żeby przeszkodzić córce w dostaniu się do tej szkoły - wspomina Lucyna Madejska, mama Pauliny. - Nie chciałam pomóc jej w zrobieniu badań lekarskich, załatwieniu potrzebnych formalności. Byłam przekonana, że to nie jest zawód na dzisiejsze czasy, że artystą można być dodatkowo, a wykształcenie trzeba mieć porządne i w inny sposób zarabiać na życie, bo z malowania obrazów nie da się wyżyć. Dziś jest mi przykro, że przeszkadzałam Pulinie w realizacji jej marzeń. Jestem z niej dumna i kibicuję córce w każdym przedsięwzięciu. Wystawa, którą stworzyła z przyjaciółmi, zrobiła na mnie wielkie wrażenie.

Miłośnicy malarstwa Pauliny, Ani i Łukasza, ale przede wszystkim mieszkańcy miasta będą mogli cyklicznie, mniej więcej co pół roku, oglądać nowe prace trójki goleniowskich artystów i śledzić ich rozwój.

- To żaden problem wybrać na wystawę kilkanaście najciekawszych prac - przyznaje Anna Zarębska. - Tempo w szkole jest duże, tygodniowo tworzymy około dziesięciu prac.

- Zawarliśmy umowę z dyrektorem domu kultury i co pół roku będziemy mogli organizować kolejne wernisaże - dodaje Łukasz. - Nasze prace będzie można oglądać w nowym Klubie przy Scenie.
Obrazy, jakie pojawiły się na pierwszej wystawie Pauliny, Ani i Łukasza to przede wszystkim martwa natura, pejzaże i postaci. Można je oglądać do końca lutego w goleniowskiej bibliotece. Kolejną wystawę młodzi artyści szykują na koniec lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński